Konkurs z okazji 79. edycji Tour de Pologne

W związku ze zbliżającą się 79. edycją Tour de Pologne (30.07-05.08.2022), największej imprezy sportowej w Polsce, najważniejszego wyścigu kolarskiego w Europie Środkowowschodniej, organizator wydarzenia, zespół Lang Team, uruchamia specjalny konkurs i kampanię promocyjną pt. „Moje kolarstwo”.
Czytaj więcej

5 wskazówek żywieniowych, jak poprawić wydajność podczas jazdy na rowerze

Czy podczas regularnych treningów pokonujesz kilometr za kilometrem w intensywnym tempie, a mimo to wciąż nie widzisz postępu, który chcesz osiągnąć? Być może nie zwracasz uwagi na swoją dietę lub spożycie wody. Znaczenie żywienia w sporcie jest szczególnie ważne w przypadku sportowców, którzy dążą do ciągłego rozwoju i przekraczania swoich granic. Dowiedz się, jak stać się lepszym w tym, co robisz.
Czytaj więcej

Offroad Finnmark – wyjątkowa impreza MTB na północy Norwegii

W czasach studenckich, prawie 30 lat temu z dwoma kumplami wybrałem się z Krakowa na bikepackingową wyprawę nad morze. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że było to... Morze Barentsa.
Czytaj więcej

Trek Fuel EXe

Trek przedstawia dziś oficjalnie nowy elektryczny rower górski Fuel EXe, który my zdążyliśmy już przedpremierowo przetestować, między innymi podczas Makita Enduro MTB Series w Myślenicach. Wyniki testu oraz spory materiał o rowerze i zastosowanych w nim technologiach ukaże się w lipcowym wydaniu bikeBoardu. Jedno jest pewne: takiego roweru jeszcze w Treku nie było. A może nie było jeszcze nigdzie i właśnie wkraczamy w erę, gdy elektryki w końcu stają się ekscytujące!
Czytaj więcej

RONDO MYLC. Off-roadowy Gravel

Nowe RONDO Mylc, o wyglądzie MTB pospawanego w garażu przez szalonego artystę, właśnie ujrzało światło dzienne. 
Czytaj więcej

Myślenicka Góra Chełm zdobyta przez kolarzy

W minioną sobotę 2 lipca w Myślenicach odbyły się zawody „Makita Enduro MTB Series”. Wyścig będący częścią festiwalu Extreme Jam zgromadził ponad 200 uczestników z całej Polski. Ich opinie świadczą, że był to udany debiut zawodów enduro, a tym samym dobry prognostyk dla powstającego już kompleksu tras rowerowych „Myślenice Singletracks”.  
Czytaj więcej

Od redakcji #6/2022

Cały ubiegły rok świętowaliśmy ćwierćwiecze „bikeBoardu”. W wielu artykułach trąbiliśmy o wydarzeniach, które miały miejsce w początkowej fazie istnienia naszego miesięcznika, ale jeden z elementów historii MTB pozostał nieodkryty, choć wielokrotnie o tym rozmawialiśmy z jego twórcą, współpracując na różnych płaszczyznach. Wreszcie przyszedł czas, żeby zaprezentować niebagatelny skarb, polski wkład w rozwój współczesnego kolarstwa górskiego.
Czytaj więcej

Endura Hummvee Flat

Podstawowy model w kolekcji szkockiego producenta znanego dotychczas głównie z rowerowych tekstyliów wyróżnia się mocno „ulicznym” wyglądem, przywodzącym na myśli obuwie skaterów z lat 80. XX w. Całość cholewki wykonano z tej samej miękkiej tkaniny o podstawowych własnościach hydrofobowych. Nie przemaka przy przejeździe przez kałużę, ale ulewy nie zniesie. Perforacje umieszczono klasycznie na nosku buta oraz po obu stronach przyszwy. Język nie jest zintegrowany z cholewką i ma elastyczną gumkę na zabezpieczenie sznurówek. Podeszwa jest zauważalnie gruba i, moim zdaniem, stanowi około 60% ciężaru buta. Endura stosuje standaryzowaną rozmiarówkę, więc wybierając rozmiar, należy się kierować wartościami w butach codziennych. Jako właściciel stopy w rozmiarze 45 i 1/3 wybrałbym rozmiar 45,5, testowana czterdziestka piątka jest wygodna, lecz założenie grubszej skarpety byłoby problematyczne. Wewnątrz buta zastosowano wkładkę Ortholite wykonaną z materiałów pozyskanych z recyclingu. But spoczywa na stopie pewnie, jest ściśle dopasowany, nie powoduje jednak wrażenia ucisku. Sznurówki nie mają tendencji do rozwiązywania się podczas jazdy. Hummvee świetnie się sprawdzają w codziennym użytkowaniu, z racji elastycznej podeszwy i cholewki z miękką wyściółką cały dzień spędzony w biurze nie spowodował drastycznego zmęczenia stóp. Również za sprawą perforacji i oddychającego materiału komfort termiczny jest na zadowalającym poziomie. Podeszwa jest zauważalnie miękka, średnie wartości zmierzone redakcyjnym durometrem wykazały twardość gumy na poziomie 54 sHa (Shore’ów) dla środkowej części podeszwy i 50 i 56 sHa dla kolejno: palców i pięty. Śródpodeszwa nie jest usztywniana, przez co buty są fantastycznie elastyczne podczas stąpania, a oparte na platformach zakleszczają się nie tylko o piny, ale również poprzez wygięcie podeszwy w łuk.   Nie świadczy to o wysokiej efektywności pedałowania, lecz zapewnia świetne wręcz przyleganie buta do platformy pedałów. Jak przyczepna jest podeszwa w Hummvee, niech świadczy fakt, że podczas testów w moich Spankach Spike’ach odezwały się łożyska, prosząc o ich wymianę. Muszę przyznać, że podczas testów ani razu nie przytrafiła mi się sytuacja, gdy stopa zsunęła się z platformy, co więcej, gdy źle ułożymy stopę, trudno o poprawki. Hummvee Flat nie są demonami efektywności z racji elastycznej i miękkiej podeszwy, lecz dla fanów przenoszenia każdego watta na korby, Szkoci przygotowali model MT500 Burner Flat z wkładką EGM.       Podeszwa po dwóch tygodniach testów nosi ślady zużycia – struktura bieżnika ma widoczne uszkodzenia od pinów, więc przewidujemy dalszą degradację, lecz jest to cena za ponadprzeciętną przyczepność i komfort użytkowania. Hummvee Flat to dobry wybór dla rowerzystów poruszających się po mieście, chcących uniknąć wożenia ze sobą drugiej pary butów na zmianę. Bardzo dobrą przyczepność docenią dirtowcy i użytkownicy BMX-ów, ale jest to także but, który nie zawiedzie podczas enduro wyrypy lub dnia spędzonego w bikeparku.     Cena: 449 zł Masa: 921 g (para, rozm. 45,5) Endura, www.endurasport.com + bezpretensjonalny, casualowy wygląd + świetne do codziennego użytku i chodzenia + ponadprzeciętna przyczepność podeszwy + dużo wersji kolorystycznych
Czytaj więcej

Foil RC – nowe aero SCOTTa

Po aktualizacji przepisów UCI dotyczących projektowania rowerów, które weszły w 2021 roku, inżynierowie i projektanci SCOTT postanowili przedefiniować rower aero. Koncentrując się na rowerze, komponentach i kolarzu jako systemie oraz współpracując z renomowanymi specjalistami od aerodynamiki, grupą Drag2Zero, SCOTT zmienił podejście do projektowania rowerów aero. W rezultacie powstał rower, który jest nie tylko najszybszym rowerem, jaki SCOTT jak dotąd wyprodukował - może pochwalić się zyskiem 1:18 minuty na dystansie 40 km w porównaniu do poprzedniego Foila - ale również ich najlżejszym i najbardziej komfortowym rowerem aero.
Czytaj więcej

Nowa Madone SLR tylko na elektronice!

Siódma generacja Treka Madone ujrzała światło dzienne podczas Criterium du Dauphine niecały miesiąc przed oficjalnym launchem modelu, który miał miejsce 30 czerwca 2022. Wtedy dziennikarze i widzowie mogli podpatrzyć nowe Madonki pod zawodnikami teamu Trek Segafredo. Dziś pokazujemy kilka najważniejszych zmian i detali. Więcej o rowerze przeczytacie w lipcowym wydaniu magazynu bikeBoard. 
Czytaj więcej

Enduro w krainie Draculi

Film „Path Finder” z Mariuszem Bryją i Tomkiem Dębcem powstał w 2015 roku i był o kwintesencji rowerowej eksploracji: wdrapać się gdzieś i sprawdzić, czy da się stamtąd zjechać. Świt w dolinie i pierwsze oślepiające promienie słońca wychodzące zza grani, Ty masz rower na plecach i obserwujesz, szacujesz, czy ścieżka, którą pniesz się w górę, będzie zjeżdżalna. Ale nie chcesz jeszcze zjeżdżać, bo może po drugiej stronie przełęczy czeka coś jeszcze lepszego. Jesteś Ty, góry, przyroda, pogoda, wysiłek i skill, który musi Ci wystarczyć. Skurczenie się świata do tych kilku elementów rzeczywistości wycisza cały hałas codzienności. Nie ma w Polsce takich gór na rower, wszędzie czyha cywilizacja albo strażnicy parku narodowego. Takie góry są w Rumunii i aż proszą, żebyś przyjechał tam z rowerem.
Czytaj więcej

Specialized MTB Academy Manual

Manual to inaczej jazda na tylnym kole. W przeciwieństwie do tak zwanego wheelie – przy manualu się nie pedałuje, a balans na tylnym kole utrzymywany jest przez przesuwanie środka ciężkości. Mogłoby się wydawać, że taka umiejętność nie ma żadnych praktycznych zastosowań na rowerowych trasach i przydaje się tylko w sytuacji, gdy trzeba zrobić wrażenie na mniej doświadczonych riderach. Nic bardziej mylnego. Jeśli chcesz pokonywać bardziej zaawansowane przeszkody, takie jak skocznie czy muldy, w pełni kontrolując sytuację, opanowanie manuala ma naprawdę kluczowe znaczenie. Jest to krok, który po prostu musisz wykonać na drodze do stania się riderem kompletnym. Na opanowaniu tej umiejętności zyska też Twoja „rowerowa stylówka”, a sama jazda na tylnym kole przełoży się na lepszy balans w trakcie zwykłej jazdy.   Pozycja Przyjmij aktywną pozycję zjazdową. Wzrok skierowany daleko przed przednie koło, ręce ugięte w łokciach, plecy wyprostowane, kolana delikatnie ugięte, pięty skierowane delikatnie w dół. Jak zwykle staraj się złapać na rowerze luz i poczuj się na tyle komfortowo, by zacząć eksperymentować z przenoszeniem środka ciężkości. Wykonuj płynny ruch, mocno zginając kolana i obniżając środek ciężkości. Utrzymuj wyprostowane plecy i wyprostuj ramiona, oddalając się od kierownicy. Biodra utrzymuj tuż za siodełkiem nad tylnym kołem. Płynnym ruchem przenieś środek ciężkości nad tylne koło, delikatnie prostując nogi. Rower powinien w naturalny sposób wyjechać spod Ciebie. Utrzymuj wyprostowane ramiona, patrz daleko w przód (wzrok skupiony na jednym punkcie ułatwia utrzymanie równowagi). Palec wskazujący prawej dłoni spoczywa na klamce tylnego hamulca. Gdyby szarpnięcie kierownicą było zbyt mocne i przednie koło uniosłoby się za wysoko, wystarczy przyhamować tyłem, żeby wrócić do bezpiecznej pozycji na dwóch kołach. Balansując biodrami w przód i w tył, próbuj utrzymać kontrolę nad rowerem. W początkowych fazach nauki można ratować się tylnym hamulcem, ale prawdziwy manual jest utrzymywany tylko przy pomocy balansu ciałem. Ćwiczenia wstępne Podrywanie przedniego koła – na prostej drodze o delikatnym spadku rozpędzaj się do komfortowej prędkości i wykonując płynne powolne ruchy opisane powyżej, próbuj poderwać przednie koło. Pamiętaj, że ruch wcale nie wychodzi z rąk, a samo szarpnięcie rękami nigdy nie powinno inicjować „wejścia na koło”. To właśnie płynne, ale dynamiczne przeniesienie środka ciężkości sprawi, że przednie koło powędruje w górę. W przypadku szarpania rękami zdecydowanie ciężej będzie skontrolować rower. Gdy ruch wykonasz biodrami, znajdziesz się w pozycji, która umożliwi kontrolowanie manuala przy pomocy ustawienia środka ciężkości. Na trasie Jak wspominaliśmy, manual wcale nie służy wyłącznie do „szpanowania’’ przed kumplami. To technika, która poprawia balans przy zwykłej jeździe na dwóch kołach i umożliwia rozwijanie swoich umiejętności na przykład w zakresie skoków. Gdy nie czujesz się pewnie w locie, ale śmigasz po trasach z równymi stolikami, wykorzystaj manuala do przejeżdżania półki między wybiciem a lądowaniem. To samo tyczy się tak zwanych doubli (podwójnych muld). Jeśli udało Ci się opanować jazdę na tylnym kole do perfekcji, ale nie chcesz jeszcze porywać się na skakanie, spróbuj przejechać przerwę między wałkami na manualu. Po pierwsze, prawdopodobnie pokonasz ten fragment trasy zdecydowanie szybciej, a po drugie, pobijesz stylówką riderów, którzy będą je przeskakiwać. Manual przydaje się też na nierównościach, które są zbyt krótkie, by zmieścił się na nich cały rower. Zamiast dohamować i dostać dwa „strzały” w zawieszenie, odchyl biodra do tyłu, poderwij koło i przejedź przez dziurę na tylnym kole. Będziesz zdziwiony, gdy się zorientujesz, że po przejechaniu dołu, na którym zawsze wytracałeś prędkość, nagle zyskałeś kilka dodatkowych kilometrów na godzinę. 
Czytaj więcej