Master znaczy mistrz
W „bikeBoard” od ponad 20 lat, większość tego czasu spędziłem na rowerach MTB, jednak od kilku lat jazda w terenie stanowi już tylko chwilową odskocznię od roweru szosowego. Chociaż wśród moich doświadczeń nie brakuje jazdy na czas w pozycji aerodynamicznej, to tak naprawdę preferuję jazdę endurance krętymi drogami o zróżnicowanym profilu. Moja recepta na trasę idealną to 100 m pokonanych podjazdów na każde 10 km trasy.
W lampki tego typu powinien być wyposażony każdy rower (jeżeli nie posiada innego oświetlenia) i nie ma znaczenia, czy jesteś zaawansowanym szosowcem, „crosiarzem” XC, triathlonistą, gravelowcem, endurowcem czy rowerzystą miejskim.
Przygotowując się do jazdy w deszczu, myślimy o kurtce, ochraniaczach na buty, lecz zaskakująco rzadko o głowie, przez którą ucieka najwięcej ciepła, a woda potrafi ten proces jeszcze znacząco zintensyfikować. W lecie jazda w deszczu może być nawet przyjemna, jednak inaczej jest, gdy deszcz złapie w chłodny dzień albo w górach, a na trasie czekają długie zjazdy. Wtedy dobrze mieć jeden z prezentowanych ochraniaczy, bo potrafią bardzo znacząco podnieść komfort jazdy, nie tylko w deszczowych, ale także zimnych i wietrznych warunkach wczesnej wiosny czy późnej jesieni.
Checkpoint ALR 5 zbudowany jest na aluminiowej ramie i choćby z tego powodu można go potraktować jako uzupełnienie prezentacji graveli ze wcześniejszych stron. Nie został do niej włączony, bo pokazujemy go w specjalnej wersji Driftless z „podkręconym” wyposażeniem, co ma swoje odbicie w wyższej cenie. Niemniej, jeżeli chodzi o zastosowanie, jest to, podobnie jak prezentowane na wcześniejszych stronach, wszechstronny rower, dostosowany do różnych stylów jazdy, w zróżnicowanym terenie, od dłuższych wypraw po codzienne dojazdy do pracy.
Wśród rowerów okrzykniętych najbardziej wszechstronnymi w całym rowerowym uniwersum można zauważyć pierwsze oznaki specjalizacji.
Cena: 59,95 euro
Masa: 130 g
GripGrab, www.gripgrab.com