woom Kids

Cena: 315 zł; Masa: 279 g (M 53-56 cm) woom Polska, www.woombikes.pl
Czytaj więcej

MINI Sikora Enduro MTB Series – rowerowy weekend dla całej rodziny

Organizator pierwszej edycji Enduro MTB Series poza sobotnim ściganiem na naturalnych, trzymających w napięciu szlakach, przygotował też mnóstwo atrakcji dla rodzin, m.in. niedzielny mini-wyścig dla dzieci, testy samochodów MINI, wycieczki rowerowe z przewodnikiem czy szkolenie techniki jazdy. Oto wszystko, co czeka nas w weekend 26-27 czerwca w Świeradowie-Zdroju
Czytaj więcej

Rower dla małego ridera

Dzieciaki wyrastają nie tylko z ubrań, ale również z butów. Wyrastają również z rowerów. Tym razem wraz z moim 7-letnim synem Arturem przetestowałem dla Was rowery na kołach o wielkości 20”.
Czytaj więcej

Jak wybrać rower MTB dla dziecka

Dzieciaki wyrastają nie tylko z ubrań, ale również z butów. Wyrastają również z rowerów. Tym razem wraz z moim 7-letnim synem Arturem przetestowałem dla Was rowery na kołach o wielkości 20”.
Czytaj więcej

Trolle, sztokfisze, renifery i MTB

Kilka lat temu podczas kolejnej objazdówki po bikeparkach południowej Europy wpadliśmy na pomysł, by zrobić coś zupełnie innego – sprawdzić, co słychać na północy kontynentu. W sierpniu 2019 roku, kiedy nikt nie słyszał jeszcze o pandemii, przemieszczanie się po Europie odbywało się w realu tak samo swobodnie, jak dziś palcem po mapie. Ten artykuł to mój powrót do tamtych czasów, gdy wraz z Jankiem i Bartkiem po prostu wsiedliśmy w auto i z rowerami na bagażniku pojechaliśmy na Lofoty. Mieliśmy to szczęście, że mogliśmy się przemieszczać i mieszkać w VW Californii, zatem niewiele nas ograniczało, chociaż w zasadzie podróżowanie po Skandynawii na żadnym kroku ograniczać nie chce!
Czytaj więcej

Look Trail Grip

Cena: 279 zł, Masa: 535 g (komplet) FHU Poręba, www.porebarowery.pl
Czytaj więcej

GT Zaskar LT Expert

Wrażenia z jazdy Geometria wymusza przyjęcie pozycji jak w nowoczesnych rowerach ścieżkowych i lekkich endurakach. Kierownica jest szeroka, przednie koło wywalone daleko do przodu, miejsca za kokpitem jest dużo, a siodełko przesunięte do przodu nad oś suportu. Właściwie przez cały czas testu łapałem się na tym, że chyba zablokowałem wahacz. Przy czym Zaskar jest dowodem na to, że idea roweru All Terra – była właściwa w latach 90. ubiegłego wieku i pozostaje aktualna do dziś. Pewnie nie zgodzi się ze mną paru krosiarzy, ale filozofia wyznawana przez środowisko XC na początku XXI wieku była aberracją stworzoną na chorych zasadach wyścigów XC po szutrówkach. Zaskar LT na podjazdach jest nieodrodnym hardtailem, tył jest i twardy i sztywny bocznie. Efektywnością podjazdową dorównują mu wyłącznie fulle, których cena wzbogacona jest o co najmniej dwójkę z przodu metki. Dynamikę przyśpieszeń bardzo skutecznie zabija pancerne i mięsiste ogumienie. Zastanawiamy się skąd, bierze się takie dętki. W wolnej sprzedaży nie ma tak ciężkich. Pozycja podjazdowa bardzo pomaga w pokonywaniu trudności technicznych nawet na stromych podjazdach. Zaskar jest łatwy w prowadzeniu i ułatwia ułożenie środka ciężkości i oprócz grawitacji niewiele jest przeszkód, które mogą go zatrzymać. Opony gryzą jak złe, szeroka kierownica ułatwia zachowanie balansu, a długi ogon dociska koło napędowe nawet przy pedałowaniu na stojąco. Widelec ma blokadę skoku i choć w fulach ta cecha jest dla mnie zbędna, w Zaskarze często z niej korzystałem, bo łatwo wyzwolić moc na stojąco.    1. Bardzo ładne są te korby SRAM, a o brak prowadnicy nie ma się co martwić, hamulec wózka i profil zębatki WSW robią swoje i w ciągu całego testu łańcuch nigdzie się nie wybierał. 2. Rama jest prosta, ale, jak widać, ładne formowanie pozwala oku zatrzymać się z lubością. Zwracam też uwagę na porządek w kokpicie. 3. Kaseta NX jest ciężka i ma mniejszy zakres przełożeń niż inne Eagle, ale nam tego dziesięciozębnego trybu nie żal. Jedenastka jest w tym rowerze wystarczająco szybka. 4. To jest jedyna część ramy, która przypomina pierwsze Zaskary używane w DH i na których skakał Hans Rey. W tych wczesnych wersjach wszystkie rurki były zespawane i wzmocnione wielgachną blachą. W nowym Zaskarze LT rurki podsiodłowe są niezależne i zawieszone jak hamak. Nie, nic nie buja, ale nużące drgania wysokiej częstotliwości są odseparowane od jadącego. Ale nie czarujmy się, to nie jest rower do podjeżdżania, choć się do tego nadaje. Błysk w oku pojawia się na krętych singlach, zadowolenie przybywa wraz z falowaniem ścieżki w pionie, a przełykanie śliny na bandach. Rozstaw kół, a zwłaszcza bardzo poprawna jak na fulla enduro (tak, wiem, że to jest HT), geometria przodu (kąt główki, zasięg ramy i ciąg widelca) pozwalają bardzo szybko wchodzić w łuki i utrzymać zadany promień. Znakomicie trzymają klocki boczne opon, ale trzeba się odważnie przechylać. Mnóstwo miejsca za kierownicą ułatwia dozowanie docisku pomiędzy przednim i tylnym kołem. Zaskar LT jest niepowstrzymany – nawet w błocie o konsystencji majonezu. Rower się ślizga przodem i tyłem, ale daje się kontrolować i sprawia to niesamowitą radość. Tego RS na goleniach 35 znamy już z budżetowych fulli, ale po raz pierwszy z czystym sumieniem możemy opisać jego działanie jako adekwatne – nie tylko ze względu na cenę, ale i potrzeby ścieżkowego hardtaila. Jest spoisty w zakrętach, ułatwia odnalezienie przyczepności i sterowanie. Nie jest pluszaczkiem, ale koresponduje z tym, co robi tylne koło. W trudnych sytuacjach daje wsparcie i nie dobija, a jego tłumienie pozwala atakować przeszkody na prędkości. Bardzo niepozorny, a robi robotę.   Rozmiary: S, M, L (rozmiar testowany), XL; * podana wartość nie uwzględnia 35 mm podkładek; ** masa roweru bez pedałów (www.rowerowawaga.pl), masa kół gotowych do jazdy   Jeśli macie w pamięci HT allmountain sprzed dwóch czy pięciu lat, to musicie wiedzieć, że geometria Zaskara LT oznacza całkiem nową erę. Wyznaczają ją potężny rozstaw kół, kąt główki bez przecinków 66° i zasięg ramy. Takie parametry zapewniają wyłącznie fulle nie starsze niż dwa lata (i to tylko od postępowych producentów) albo niszowe marki produkujące hardtaile ścieżkowe, takie jak np. Cromag. I zakręca to obłędnie, dodaje odwagi, skacze i ląduje nie gorzej niż fulle za „dychę więcej”. Siedzi się głęboko w rowerze, pomiędzy kierownicą a osią tylnego koła jest mnóstwo miejsca, co pozwala bardzo precyzyjnie balansować pomiędzy poślizgami przedniego i tylnego koła. Kąt główki zachęca do głębokich przechyłów na płaskim i ratuje sterowanie na ściankach. Kąt podsiodłowy wypycha bardzo daleko biodra w przód, dzięki czemu Zaskar LT pozwala wyzwolić energię w czasie pedałowania pod stromizny.   Przód jest sztywny tak, jak potrzeba, a oprócz ramy doskonałą robotę robi wideł z serii „35”. Średnia sztywność boczna tyłu zawyżona jest parametrami bardziej zwartej ramy Kony sprzed kilku lat i tylko ciut młodszego Krossa. Aktualni konkurenci są co najmniej porównywalni.   Osprzęt Rama: aluminium | Przedni widelec: Rock Shox 35 Gold RL, aluminiowa stożkowa rura sterowa (2311g) | Koła Piasty / Obręcze: Formula DC-511 i DC-1248 (15x110 i 12x148 mm) / WTB ST i30 TCS 2.0 | Opony: Maxxis Minion DHF EXO TR 29x2.5WT / Maxxis Minion DHR II 29x2.4WT  (1074/1028 g, dętka 341 g) | Korby: SRAM NX Eagle 32 z. (175 mm) | Łożyska suportu: SRAM NX Eagle | Kaseta: SRAM SX Eagle  PG-1210 (11–50) 12-rz. | Łańcuch: SRAM NX Eagle | Przerzutka tył: SRAM NX Eagle | Manetki: SRAM NX Eagle | Hamulce: Shimano MT401/MT400, tarcze Shimano SM-RT56 180/160 mm | Kierownica: GT AllTerra, 780 mm | Wspornik kierownicy: GT, 50 mm | Łożyska sterów: FSA No.42 1i1/8”-1i1/2” | Wspornik siodełka: TranzX Dropper 125 mm, 31,6 mm | Siodełko: Fabric Scoop Sport Shallow  W pierwszej chwili może razić brak wodotrysków. Ale po pierwsze: mamy rok 2021 i wszyscy podnieśli ceny; po drugie: zastosowany osprzęt jest zwykły, ale bardzo dobrze dopasowany do naturalnego habitatu tej maszyny. Widelec to „tylko” 35 Gold RL i pokrywk i blokada skoku z plastiku zalatują tandetą. Ale jak on dobrze działa! W całkiem zwykłą ramę zaklęto niepowtarzalną geometrię. Koła mają szerokie i praktycznie niezniszczalne obręcze, co w przypadku HT ma uzasadnienie. Zastosowano katastrofalnie ciężkie ogumienie. O ile opony ważą tyle co trzeba, a przy tym mają dużą objętość i wystarczająco dużo ciężkiego bieżnika, o tyle dętki 341 g to chyba jakaś wersja specjalna dla Strongmanów. Od razu trzeba je zastąpić lateksem, bo obręcze otaśmowano, a opony są TR. Napęd jak w żarcie o łosiu: NX, po prostu NX. Hamulce też nie są szałowe, ale wystarczą.   Masa onieśmiela, a wykres fałszuje rzeczywistość AD 2021 – Kona Honzo była testowana w 2017 r. To istotne, bo symptomatyczny w tej klasie rowerów jest trend, zgodnie z którym koła w rowerach tego typu, a wyprodukowanych po 2019 roku, nie ważą mniej niż 6 kg. Obecnie znacznie cięższe jest ogumienie i obręcze, bo nikt się nie certoli z ich szerokością. Ma to literalnie kolosalny wpływ na masę całego roweru. To i tak cud, że Zaskarowi LT wyszło zaledwie 8% więcej od średniej masy całkowitej.     Wykaz różnic względem testowanego roweru: | rower do kupienia tylko przez internet | rama aluminium | kąt główki/podsiodłowy: 65,0/77,0° | długość tylnego widelca: 428 mm | zasięg/wysokość ramy: 480/635 mm (L) | amortyzator Rock Shox Pike Select 140 mm | napęd SRAM NX Eagle 1x12 | przełożenia 30 i 11–50 | hamulce SRAM Guide T | piasty KT (15x110 mm i 12x148 mm) / obręcze Alex Rims DP30 | opony Schwalbe Magic Mary EVO 29x2.4” / Schwalbe Hans Dampf 29x2.35” | kierownica Canyon G5 Riser 780 mm | regulowany wspornik siodła: Iridium Dropper 170 mm | siodło Velo VL-5120 | masa : 14,1 kg (dane producenta) | test bB#3/2021   | rama aluminium 6061-T6 | kąt główki/podsiodłowy: 65,0/74,0° | długość tylnego widelca: 430 mm | zasięg/wysokość ramy: 475/625 mm (L) | amortyzator Rock Shox Recon 140 mm | napęd Shimano Deore 1x12 | przełożenia 32 i 11–51 | hamulce Shimano MT410 | piasty NS Rotary (15x110 mm i 12x148 mm) / obręcze Octane One Solar 29” | opony Maxxis Minion DHF EXO TR 29x2.5”WT / Maxxis Aggressor EXO TR 29x2.5” WT | kierownica NS 780 mm | regulowany wspornik siodła: X-Fusion Manic 150 mm | siodło Octane One Rocket 2 | masa: 13,8 kg (dane producenta)       Koła ze względu na masę można by ocenić na co najwyżej „3”, z drugiej – znakomicie wypełniają swoje obowiązki. Poszczególne części nie oszołamiają i są dobre na maks „4”, natomiast konsekwencja doboru i wzajemne dopasowanie podnosi ich wartość, dlatego w zestawie warte są „5”. Prowadzenie jest bliskie ideałowi, a jakość przeciążeń powoduje, że przyjemność z jazdy jest fantastyczna. Momentami przewyższa to, z czym mamy do czynienia w fullach enduro z dodatkową jedynką z przodu metki. Daję notę maksymalną za zdolności prowadzenia na ścieżkach. W porównaniu z innymi HT29 o skoku 130 mm rama pracuje dobrze. Tył jest twardy i trzeba umieć skakać na HT, żeby kostki pozostały w całości, ale ten typ tak po prostu ma. Świetnie pasuje do niego wideł. Znaliśmy go z fulli, gdzie wyraźnie odstawał kulturą pracy nawet od niezbyt wyrafinowanych zawieszeń. Jednak w HT 29 dostatecznie wygładza małe nierówności, przysparzając przyczepności i świetnie wspiera w środku ugięcia, nigdy nie poczuliśmy dobicia – a to trafia się tylko w wybitnych widelcach. Zaskar jest prosty w obsłudze i daje najlepsze walory jezdne w przeliczeniu na złotówkę na singlach i przygotowanych ścieżkach.
Czytaj więcej

ProX Polluks

Cena: 99 zł Aljot, www.aljot.pl
Czytaj więcej

FOCUS Thron 6.8

Wrażenia z jazdy Długi, o niskim, niczym motocykl do trialu, przekroku. Kierownica porusza się lekko i inicjacja skrętu jest dość łatwa, choć jego pogłębienie, zwłaszcza przy większej prędkości, wymaga zdecydowania, najlepiej popartego porządnym dociśnięciem roweru. Dzięki temu Thronem łatwo manewrować podczas normalnej jazdy, ale równocześnie wybaczy on niejeden błąd kierującego, na przykład po nieudanym lądowaniu lub wjechaniu ze zbyt dużą prędkością w rock garden. Rower, mimo „nadwagi”, jest skoczny i chętny do wygłupów. Więcej, on wręcz zachęca do wybijania się z byle korzenia lub garbu. Na stolikach łatwo go kontrolować i dopasować do nachylenia lądowania. Doceniamy dobór opon – przednia bardzo dobrze trzyma w zakrętach, a tylna niewiele jej ustępuje w tym zakresie, redukując równocześnie opory toczenia. Widelec i damper to nie najwyższa półka i daje się to odczuć po wjechaniu w wymagający teren, jednak nie w sposób dyskwalifikujący użycie roweru na trudnych sekcjach. Przedni amortyzator jest w miarę czuły w pierwszej fazie ugięcia, zapewniając komfort. Później ugina się chętnie, na szczęście pod koniec skoku wyraźnie twardnieje, zapobiegając dobiciom. Większe skoki wymagają jednak rezygnacji z komfortu i porządnego zwiększenia ciśnienia. Zgodnie z deklaracjami producenta, amortyzacja tylnego koła została zaprojektowana tak, aby zapewnić optymalną progresję. Przy zastosowaniu ciśnienia odpowiedniego do jazdy po szlakach (SAG 25–30%) tylne koło klei się do podłoża, a zawieszenie jest bardzo czułe i zapewnia doskonałą trakcję. Niestety, kilka naturalnych hopek i progów pokonanych na większej prędkości szybko doprowadziło do wykorzystania całości skoku. Biorąc pod uwagę charakter roweru i jego skłonność do wygłupów, większa progresja pod koniec skoku byłaby mile widziana.   1. Umiejscowienie i zamocowanie amortyzatora obniża przekrok i zostawia miejsce na montaż bidonu i dodatkowej torebki na narzędzia i drobiazgi. 2. Otwory do mocowania bagażnika lub pełnego błotnika w trailowym fullu? A właściwie dlaczego nie? 3. Mostek pozwala na maksymalne ukrycie linek przerzutki, sztycy i przewodu tylnego hamulca.   4. Z tej perspektywy dobrze widać, jakie duże przekroje mają rury w okolicy główki ramy. Największą niespodzianką było zachowanie Throna na podjazdach. Na strome szutry lub asfalty warto mieć dobrą playlistę i zacisnąć zęby – lekko nie będzie, ale to nie była niespodzianka. Pierwsze trudne, techniczne sekcje na podjazdach rozpoczynaliśmy bez wiary, że ciężki Thron dowiezie nas do ich szczytu. Okazuje się jednak, że rower, po pierwsze: znakomicie się prowadzi, jadąc dokładnie tam, gdzie chce kierujący i pozwalając bez problemu utrzymać równowagę nawet po chwilowym uślizgu opony napędowej; a po drugie: zapewnia niesamowitą trakcję tylnego koła na luźnych kamieniach, korzeniach i śliskich sekcjach. Miłe, bo umiejętność oraz zamiłowanie do pokonywania trudnych technicznie podjazdów nie u wszystkich została zabita przez wyprofilowane agrafki sztucznych ścieżek.   Rozmiary: S, M, L (rozmiar testowany), XL; * podana wartość nie uwzględnia 25 mm podkładek; ** masa roweru bez pedałów (www.rowerowawaga.pl), masa kół gotowych do jazdy   Nowoczesna trailowa geometria. Nisko położony suport, spory zasięg ramy, długa górna rura. Kąty nie są zbyt radykalne, ale dzięki nim Thron jest przewidywalny, nie wymaga nienagannej techniki i wybacza sporo błędów.   Sztywność kokpitu jest na bardzo dobrym poziomie – potężna główka ramy i masywny mostek robią swoje. Gdy dodamy do tego dobry wynik przedniego koła, wyniki z laboratorium pokryją się z wrażeniami z jazdy – sterowanie jest precyzyjne nawet na podłużnych koleinach czy przy lądowaniu na bandach. Pomiary tylnego koła dały wynik bardzo podobny do większości rowerów w tej klasie, a to, że średnia jest wyżej, wynika ze sztywnego jak beton koła w jednym z referencyjnych rowerów, którego wynik miał istotny wpływ na średnią. Sztywność tyłu znacząco przewyższa wyniki osiągnięte przez porównywalne rowery, bez względu na to, jaką siłę przyłożymy. Brawo – w tym aspekcie jest to argument uzasadniający niemałą masę Focusa.   Osprzęt Rama: Aluminium 7005 | Przedni widelec: Rock Shox Recon Gold RL, aluminiowa stożkowa rura sterowa (1980g) | Damper: Rock Shox Deluxe Select | Piasty / Obręcze: Novatec D041SB i D162SB (15x110 i 12x148 mm) / Rodi TRYP25 | Opony: Maxxis Dissector EXO TR 29x2.4WT / Maxxis Rekon 29x2.4” (744/910 g, dętka 164 g) | Korby: Shimano Deore FC-M6120 32 z. (170 mm) | Łożyska suportu: Shimano SM-BB52 | Kaseta: Shimano Deore CS-M6100 (10–51) 12-rz. | Łańcuch: Shimano Deore CN-M6100 | Przerzutka tył: Shimano Deore RD-M6100-SGS | Manetki: Shimano Deore SL-M6100 | Hamulce: Shimano BL-M4100 i BR-MT420, tarcze Shimano SM-RT56 180 mm | Kierownica: Focus 35, 760 mm | Wspornik kierownicy: Focus C.I.S., 50 mm | Łożyska sterów: Acros 1i1/2” | Wspornik siodełka: Kind Shock Rage 170 mm, 31,6 mm | Siodełko: Prologo Proxim 350 Widać, że przystępna cena była priorytetem, ale mimo tego specyfikacja pozbawiona jest słabych stron. Amortyzatory to podstawowe w tej klasie modele, solidne i sprawdzone. Koła wytrzymają wiele, a założone na nie opony umożliwiają efektywną jazdę nawet w trudnym terenie. Świetnie oceniamy dobrej jakości sztycę o skoku 170 mm. Napęd działał poprawnie nawet uwalony gęstym błotem. Z uwagi na potencjał Throna do pokonywania technicznych uphilli wolelibyśmy z przodu mniejszą, trzydziestozębową tarczę, która pozwoliłaby jeszcze lepiej pokonywać techniczne podjazdy. Hamulce odpowiadają klasie wyposażenia – mają dobrą modulację, nie powalają siłą, ale wystarczają, aby kontrolować rower w każdej sytuacji.   Rower ścieżkowy, który z pedałami waży ponad 16 kilogramów, to nie zabawka dla mięczaków. Miło byłoby zejść ze dwa kilogramy z masy, ale bez zdecydowanie większego budżetu mogłoby się to odbić negatywnie na solidności komponentów lub jakości ich działania. Może lepiej samemu schudnąć… Koła dopasowane są wagowo do całości roweru.     Wykaz różnic względem testowanego roweru: | rama aluminium AluxX, zawieszenia Maestro 115 mm | kąt główki/podsiodłowy: 66,5/74,5° | długość tylnego widelca: 435 mm | zasięg/wysokość ramy: 462/613 mm (L) | amortyzator Marzocchi Z2 130 mm | damper Fox Float DPS Performance | napęd Shimano Deore 1x11 | korby Praxis Cadet Boost | przełożenia 30 i 11–51 | hamulce Shimano MT420 | koła Giant AM 29 (15x110 i 12x148 mm) | opony Maxxis Minion DHF EXO TR 29x2.3”/Maxxis Agressor EXO TR 29x2.3” | kierownica Giant Contact TR35 780 mm | regulowana sztyca Giant Contact Switch | siodło Giant Romero  | rama aluminiowa, skok zawieszenia 130 mm | kąt główki/podsiodłowy: 65,5/76° | długość tylnego widelca: 435 mm | zasięg/wysokość ramy: 470/602 mm (L) | amortyzator Rock Shox 140 mm | damper X-Fusion O2 RL | napęd Shimano Deore 1x11 | przełożenia 32 i 11–51 | hamulce Shimano MT200 | obręcze WTB STX i25 TCS | opony WTB Breakout DNA 29x2.3” | kierownica GT Alloy Riser 780 mm | regulowana sztyca TranzX Dropper | siodło WTB Silverado Sport    Thron 6.8 to rower, który daje mnóstwo radości. Sprawdzi się zarówno na trudnych szlakach w górach, jak i na większości przygotowanych tras. Przyjazna geometria będzie pomagać mniej doświadczonym rowerzystom wyjść z niejednej opresji, a jego zdolności na podjazdach wydają się ograniczone wyłącznie siłą nóg i pojemnością płuc właściciela. Duzi i agresywnie jeżdżący bikerzy będą mieli najwięcej radości z jazdy Thronem. Docenią wysoką sztywność kokpitu, ramy i kół i wynikającą z nich jakość prowadzenia roweru, a nie będą zbytnio cierpieć z powodu nadmiarowej masy. Ocena za budowę jest wypadkową wysokiej masy i mądrego doboru komponentów oraz ceny. Ocena za prowadzenie oddaje uniwersalny charakter roweru i „fun factor”. Nota za amortyzację bierze pod uwagę jakość pracy amortyzatorów i konieczność dokonania wyboru pomiędzy komfortem a odpornością na dobicia.
Czytaj więcej

Simpla Ubiquit 50 Long Inox

Cena: 79,50 zł (wersja Inox) Simpla, www.simpla.pl
Czytaj więcej

CANYON Grizl CF SL 8

Nazwa nowej gravelówki z Koblencji bezpośrednio kojarzy mi się z groźnym niedźwiedziem, przestrzenią i brakiem barier. Jak dowiedzieliśmy się od Pawła Steinke z Canyona, podobno jest w niej jeszcze znaczenie określające „trud” i „znój”.
Czytaj więcej

Bontrager Circuit

Cena: 649 zł Masa: 574 g (para) Trek Bikes, www.trekbikes.com
Czytaj więcej