KORONA ŚWIĘTOKRZYSKA ZDOBYTA!

To były niesamowite trzy dni w Górach Świętokrzyskich. W Kielcach i Sitkówce-Nowinach odbyła się Korona Świętokrzyska - Górska Etapówka MTB 2019. Organizatorem i pomysłodawcą zawodów była ekipa Poland Bike, na czele z Grzegorzem Wajsem, organizatorem cyklu LOTTO Poland Bike Marathon. Trzeci finałowy etap Korony Świętokrzyskiej w Sitkówce-Nowinach był jednocześnie zaliczany do klasyfikacji LOTTO Poland Bike Marathon.
Czytaj więcej

5 powodów by wziąć udział w Carpathian MTB Epic, na najważniejszym etapie w Europie Wschodniej!

Wreszcie lato jest z nami. W naszym poszukiwaniu autentycznych przeżyć MTB, rumuńskie Karpaty wydają się być niezwykłymi górami dzięki wspaniałym  krajobrazom, trudnym terenom oraz trasie typu "old-school".
Czytaj więcej

NA FALI: CISOWIANKA MAZOVIA MTB MARATHON W BRODNICY

Peleton Mazovii pędzący po świetnie zaprojektowanych brodnickich trasach przypominał surferów, płynnie i z gracją śmigających na grzbietach fal. To wrażenie potęgowały jeszcze rozliczne jeziora towarzyszące kolarzom w ich zmaganiach.
Czytaj więcej

Objazd szlaku MTB

Zapraszamy również do przeczytania innego artykułu: Prosta czy gięta? Jak dobrać kierownicę MTB Z dużym zainteresowaniem przeczytałem informację prasową, że władze warszawskiej dzielnicy Wawer konsekwentnie realizując politykę popularyzacji kolarstwa na swoich terenach, zrobiły krok naprzód i wyznaczyły pierwszy w okolicach Warszawy szlak MTB, dedykowany dla rowerów górskich. Wiele już było dyskusji na temat czy jazdę na owerze z szerokimi oponami na Mazowszu można w ogóle nazywać MTB – tu nie będziemy rozstrzygać tych kwestii. I od razu zaprzeczę, że w warszawskim Wawrze wypiętrzyły się nagle góry porównywalne z Beskidami lub Bieszczadami. Ale jak się można przekonać, do przygotowania solidnej trasy terenowej nadają się także podwarszawskie pagórkowate tereny. Na objazd pętli, która wg informacji prasowej ma około 28 kilometrów wybrałem się w ostatnią sobotę. Pogoda wręcz idealna, nie za gorąco z lekkim wiatrem. Do samego Wawra dojechałem samochodem, tuż do miejsca gdzie rozpoczyna się trasa. Jest to dokładnie koniec ulicy Pożaryskiego, w miejscu gdzie rozpoczyna się Trakt Napoleoński. Pętlę sugeruję pokonywać zgodnie z oznakowaniem, czyli w kierunku południowo-wschodnim, rozpoczynając jazdę wzdłuż Traktu. Na starcie od razu zostają rozwiane moje obawy o wyraźne oznakowanie szlaku. Czarnych piktogramów z symbolem kolarza i znakami MTB zdecydowanie nie da się przeoczyć. Są one duże i widoczne już ze znacznej odległości, czasami także z namalowaną strzałką wskazującą dalszy kierunek. Cała trasa wyznaczona jest na terenie Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, i jej większość pokrywa się istniejącymi już szlakami pieszymi i rowerowymi. Jest to zatem zlepienie w całość pętli z wielu mniejszych fragmentów, w taki sposób, aby był to szlak jak najbardziej atrakcyjny pod względem kolarstwa górskiego. Trasa jest w całości przejezdna w siodle, za wyjątkiem jednego miejsca, gdzie głęboki rów przecina szlak na całej szerokości. Początek, to płaska i szeroka droga szutrowa, która z czasem zmienia się leśną ścieżkę z luźnym podłożem. Na 5 kilometrze mijamy urokliwe miejsce na piknik nad Jeziorem Torfy. Jeżeli tylko nie przeszkadzają wami wściekle atakujące komary, to jest to idealne miejsce na odpoczynek na łonie natury. Najciekawszy fragment trasy zaczyna się od 8-9 km, mamy tu sporo krótkich podjazdów i zjazdów slalomem pomiędzy drzewami. W pewnym momencie, około 12 kilometra, trasa wspina się na grzbiet wzniesienia i prowadzi wzdłuż niego przez 2-3 kilometry. Potem zjazd, objazd wzniesienia i ostry zakręt w lewo, gdzie wspinamy się dość stromo na krótkim odcinku. To jedyne miejsce, gdzie chwilowo zgubiłem szlak - nie zauważyłem po prostu tego ostrego skrętu w lewo, pod górę.  Trudne elementy na trasie: luźne i piaszczyste podłoże, które występuje w wielu miejscach, z reguły da się jednak takie odcinki przejechać równoległą ścieżką prowadzącą tuż obok uskoki na zjazdach - nie ma ich wiele, ale w kilku miejscach trzeba uważać, aby nie zaliczyć niespodziewanego OTB, wąskie przesmyki między drzewami na ścieżkach równoległych do głównego szlaku,o ostre zakręty i czasem niespodziewane zmiany kierunku szlaku. Dla kogo jest ta trasa? Praktycznie dla każdego, po drodze spotkałem wielu weekendowych wycieczkowiczów, także ojca z synem w foteliku. Na pewno przejechanie całej trasy sprawi przyjemność każdemu miłośnikowi MTB, bo jest tu kilka trudniejszych odcinków, które wymagają ogólnej wprawy w prowadzeniu roweru, ale pętla jest dość łatwa, a zarazem przyjemna dla szukających nowych terenów do jazdy w okolicach Warszawy.
Czytaj więcej

Thunder Burt - piorun do nogi

  To całkowicie nowa opona Schwalbe do wyścigów XC w suchych warunkach, która waży mniej niż Racing Ralph i toczy się lżej niż wściekły Fred. Burzowy Burt ma być najszybszą oponą MTB Schwalbe w dotychczasowej historii marki i jednocześnie zapełnić lukę między ultralekkim, wąsko wyspecjalizowanym Furious Fredem a „maratońskim” Ralphem. Ważyć ma od 370 gramów dla 26”, poprzez 385 gramów dla 650b i 410 gramów dla 29”). - Niewielkie opory toczenia predestynują Thunder Burta na szybkie, suche trasy XC lub jako oponę napędową w bardziej zróżnicowanych warunkach - rekomenduje produkt Carsten Zahn ze sztabu projektantów Schwalbe. Opona wykonana jest z użyciem najwyższych rozwiązań marki, obejmujących linię Evolution, takich jak oplot 127 włókien na cal kwadratowy i potrójną mieszankę Pace Star gwarantującą szybkość i niewielkie opory toczenia. Wykonana jest jako Tubeless Ready, co umożliwia jazdę w opcji bez dętki z wykorzystaniem płynu uszczelniającego. Dla rozmiarów 26” i 29” dostępne będą wersje z paskiem antyprzebiciowym RaceGuard, ważące odpowiednio 450 i 480 gramów. Thunder Burt trafi do sklepów we wrześniu.
Czytaj więcej

Prezentacja siodeł - szosa, maraton, enduro: Biedne siodełko

  O doborze siodła napisano już tasiemcowe opracowania. My też się do tego dołożyliśmy. Teorii jest mnóstwo, a ponieważ obszary, na które siodła mają bezpośredni wpływ, są nie tylko rejonami wrażliwymi, ale i często wstydliwymi, wybór urasta do rangi problemu. Lista istotnych czynników, jaką należy brać pod uwagę, jest ogromna. Ale zawsze gdy dochodziło do ostatecznego pytania, czym kierować się w wyborze, żaden z ekspertów nie był skłonny udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Zawsze pojawiała i będzie pojawiać się wymówka - że siodło jest bardzo indywidualną sprawą i w wyborze należy kierować się doświadczeniem z prób i błędów. A kiedyś wszystko było prostsze – liczących się siodeł było dosłownie kilka. Miały określony kształt i szerokość i jedni wybierali Brooksa, Rolsa a inni Avoceta. Potem na rynku pojawiły się tysiące możliwości wyboru. Czym przyciągnąć nabywców? Oczywistym trendem stało się dążenie do ograniczenia masy. Siodła przestały ważyć pól kilo, a masa poniżej 200 gramów stała się wyłącznym celem wszystkich kolarzy. I przyszły kłopoty, bo siodło pełni bardziej odpowiedzialną funkcję niż tylko 200-gramowego obciążnika. No i okazało się, że nawet prosi czasami siadają i że nawet ich… boli. Zaczęto poszukiwać przyczyn i po raz kolejny okazało się że się różnimy. Zatem dopasowując rower do siebie, oprócz dogłębnej oceny tego, do czego rower ma służyć (wyścigi, enduro, turystyka), trzeba dopilnować rozmiaru ramy, rozmiaru buta, długości wspornika, szerokości kierownicy. Ale to nie koniec, bo należy pomyśleć też o rozstawie kości kulszowych. Do Waszej dyspozycji przedstawiamy prezentację siodeł. Zebraliśmy je pod kątem najbardziej popularnych nurtów rowerowych i zarówno szosowiec, maratończyk, jak i miłośnik epickich wycieczek odnajdzie coś dla siebie. Siodła prezentujemy w porównawczym rzucie od góry, w którym najlepiej widać różnice kształtów. W tabelkach przedstawiamy dane techniczne , które pozwolą dopasować siodło do użytkownika i jego roweru. SZEROKOŚĆ: Najważniejsza jest szerokość. Jak wykazały badania, nie ma korespondencji pomiędzy szerokością bioder (co akurat widać) a rozstawem kości kulszowych (co czuć). Nie jest prawdą, że kobiety zawsze mają szerzej rozstawione kości kulszowe od mężczyzn. Tak jest w większości przypadków, ale bywa, że jest odwrotnie i nie jest to powód do wstydu. Tylko głupoty można się wstydzić. Producenci coraz częściej produkują siodła tego samego typu w różnych szerokościach, dzięki czemu każdy może dostosować je do własnej anatomii. Najlepiej posłużyć się do pomiarów specjalnym przyrządem. Wystarczy usiąść na nim pochylając tułów pod takim samym kątem jak na swoim rowerze. Wgniecenia w poduszce żelowej określają rozstaw kości kulszowych, potem wystarczy już tylko dobrać odpowiedni model i szerokość (BG Saddle Fit System). Jak zwykle są jeszcze metody chałupnicze. Zamiast żelowej podkładki można zastosować tekturę falistą. Na niej też można wycisnąć swój ślad. DŁUGOŚĆ: pozycję na siodle zmieniamy z różnych powodów. Bez względu czy ktoś w terenie przesuwa się na siodle w przód na stromych podjazdach albo w tył, żeby wydusić twardszy bieg, czy też opiera łokcie na lemondce samotnie walcząc z podmuchami wiatru, będzie optował za dłuższym siodłem o zmiennej szerokości. Jeśli jeździsz głównie w jednej pozycji wystarczy Ci krótsze siodło – zawsze będzie trochę lżejsze. WYSOKOŚĆ: mierzyliśmy siodła od dołu prętów po najwyższą część, najczęściej tył. Długość sanek: ten parametr określa możliwości przesuwania siodełka w przód i w tył. Im większa, tym łatwiej dostosować odległość do kierownicy, wpływać na kąt podsiodłowy i uniezależniać się od tego, czy wspornik siodła ma off set (jarzmo jest wysunięte do tyłu) czy nie. Szerokość nosa siodełka: podajemy szerokość w odległości 6 cm od czubka. Im węziej, tym łatwiej utrzymać wysoką kadencję nawet przy muskularnych udach, ale i bardziej bolesna jest jazda na nosku siodła. TWARDOŚĆ: zmierzyliśmy głębokość, na jaką wcisnął się fantom kości kulszowych pod wpływem ciężaru 15 kilogramów.WYŚCIÓŁKA I PRĘTY. Najważniejszy w siodełku jest odpowiedni kształt. Paradoksalnie: im mniej jest wypełnienia, tym lepiej siodło sprawdza się w czasie długotrwałego siedzenia. Szczególnie podczas wysiłków dłuższych niż 2-3 godziny lepsze są siodła twarde i bardzo twarde. Oczywiście siodełko nie może być jak kamień, musi być podatne, jednak zapadanie się w miękkości najczęściej prowadzi do otarć, a kiedy kość przeciśnie się przez piankę i oprze na twardym jak kamień plastiku podstawy, oj wtedy dopiero boli. Materiał, z którego wykonane są pręty siodełek ma spore znaczenie. Najlepiej pochłaniają wibracje pręty z carbonu i tytanu. Ale stalowe rurki nie są dużo gorsze, choć niewątpliwie cięższe. Im bardziej kanciaste jest siodło, tym łatwiej chwytają luźne nogawki spodenek. Miłośnicy lycry nie powinni się tym w ogóle przejmować, gdyż szansa na zaczepienie jest nieznaczna. Poszukując nowego siodła najlepiej porównać je do tego, na którym najlepiej się dotychczas czułeś. Trzeba zwrócić uwagę: czy jest ono wypukłe czy płaskie i w którym miejscu zaczyna się uwypuklać lub wypłaszczać. Warto sprawdzić też szerokość nosa i czy rozszerza się on stopniowo czy może w bardziej gwałtowny sposób. I cały czas próbować. Wiem, że oczekujesz porady jak dobrać właściwe siodło, ale wszystko, co mogę zaproponować, to poradę, w jaki sposób tego nie robić. Nie wolno kierować się podpowiedziami kolegów, nie warto zwracać uwagi na sprzęt, którego używają sportowcy ani tym bardziej gwiazdy. Warto skorzystać z propozycji, które dają niektóre marki albo sklepy, żeby wypróbować siodło przed zakupem, inną metodą jest wypożyczenie sprzętu od znajomego. Ci, którzy nie trafi li z wyborem na pewno chętnie oddadzą do testu zakurzone siodełko. 1 BBB Compdesign BSD-09 – materiał pokrycia: tworzywo, podstawa nylon wzmacniany włóknem szklanym, pręty: stal Cr-Mo, dostępne także w kolorze białym, cena: 155 zł  2 Bontrager InForm Race – materiał pokrycia: skóra syntetyczna, podstawa tworzywo, pręty (puste w środku): stal Cr-Mo, dostępne w dwóch szerokościach (system InForm), cena: 179 zł 3 Boplight Team – materiał pokrycia: skóra, podstawa: nylon, pręty: CrN/Ti, dostępne także w kolorze czarnym, cena: 169 zł  4 Boplight Lady Sport – materiał pokrycia: tworzywo, podstawa: nylon, pręty: stal Cr-Mo, cena: 139 zł  5 Fi’zi:k Tundra Carbon - materiał pokrycia: Microtex,podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty: carbon (8x9 mm), mocowanie ICS, dostępne także w kolorze pomarańczowo-czarnym (619 zł), cena: 559 zł  6 Fi’zi:k Aliante Gamma XM - materiał pokrycia: Microtex i obszycia z Cordury, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty: K:ium alu, mocowanie ICS, dostępne także w kolorze czarnym, cena: 369 zł 7 Fi’zi:k Gobi XM K:ium - materiał pokrycia: Microtex i obszycia z Cordury, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty: K:ium alu, mocowanie ICS, dostępne także w kolorze biało-grafitowym, cena: 369 zł 8 Fi’zi:k Vitesse HP Lady - materiał pokrycia: Microtex, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty: K:ium alu, mocowanie ICS, dostępne także w kolorze czarnym, cena: 329 zł  9 Fi’zi:k Nisene Sport - materiał pokrycia: gumowe z obszyciem z Cordury, podstawa: nylon, pręty (puste w środku): Mangan, mocowanie ICS, cena: 179 zł  10 Morgaw Trian - materiał pokrycia: skóra, podstawa: carbon, pręty: carbon (8,5 mm), dostępne także w kolorze czarnym, cena: 639 zł  11 PRO Griffon Gel - materiał pokrycia: skóra, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty (puste w środku): Vanox, cena: 317 zł  12 PRO Griffon TA - materiał pokrycia: skóra, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty (puste w środku): Vanox, dostępne także w kolorze czarnym, cena: 317 zł  13 PRO Griffon SL - materiał pokrycia: skóra, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty (puste w środku): Vanox, dostępne także w kolorze czarnym, cena: 297 zł  14 Ritchey WCS Marathon V2 - materiał pokrycia: skóra, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty: CrN/Ti, dostępne także w kolorze czarnym, cena: 255 zł  15 Selle Italia SLR Kit Carbonio Flow - materiał pokrycia: skóra Lorica, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty: carbon (8,3x9,3 mm), dostępne także w kolorze białym, cena: 729 zł  16 Selle Italia SLR Kit Carbonio - materiał pokrycia: skóra Lorica, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty: carbon (8,3x9,3 mm), dostępne także w kolorze białym, cena: 689 zł  17 Selle Italia Flite Kit Carbonio Flow - materiał pokrycia: skóra Lorica, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty: carbon (8,3x9,3 mm), dostępne także w kolorze czarnym, cena: 679 zł  18 Selle Italia SLR Fibra - materiał pokrycia: skóra, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty: carbon (8,3x9,3 mm), dostępne także w kolorach: czarnym, białym, żółtym, niebieskim, cena: 549 zł  19 Selle Italia SLR XC Gel Flow - materiał pokrycia: skóra Lorica z obszyciem z Kevlaru, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty (puste w środku): Vanox, dostępne także w kolorze czarnym, cena: 479 zł  20 Selle Italia Flite XC - materiał pokrycia: skóra Lorica z obszyciem z Kevlaru, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty: Ti 316, dostępne także w kolorze białym, cena: 449 zł  21 Selle Italia SLR XC - materiał pokrycia: skóra Lorica z obszyciem z Kevlaru, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty (puste w środku): Vanox, dostępne także w kolorze czarnym, cena: 419 zł  22 Setlaz GD-734 MTB - materiał pokrycia: skóra syntetyczna i tworzywo PU z wstawkami z Kevlaru, podstawa: nylon, pręty: stal, cena: 90 zł  23 Setlaz GD-735 MTB - materiał pokrycia: tworzywo PU i skóra syntetyczna, podstawa: nylon, pręty: stal, cena: 75 zł  24 Setlaz GD-733 MTB - materiał pokrycia: tworzywo PU z wstawkami z Kevlaru, podstawa: nylon, pręty: stal Cr-Mo, cena: 70 zł 25 Specialized Toupe Team - materiał pokrycia: Micromatix, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty: Ti, dostępne w dwóch szerokościach (system Body Geometry) a także w kolorach: czarnym, czarno-czerwonym, biało-czarnym błyszczącym, cena: 579 zł  26 Specialized Avatar Team - materiał pokrycia: tworzywo, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty: Ti, dostępne w dwóch szerokościach (system Body Geometry) a także w kolorze czarno-czerowanym, cena: 499 zł  27 Specialized Phenom Team - materiał pokrycia: Micromatix, podstawa: nylon wzmacniany carbonem, pręty: Ti, dostępne w dwóch szerokościach (system Body Geometry) a także w kolorze czarno-czerowanym, cena: 499 zł  28 Token TK 9571 - materiał pokrycia: skóra syntetyczna, podstawa: nylon, pręty: Crn/Ti, dostępne także w kolorach: czarnym, białym, tytanowym, niebieskim cena: 155 zł.
Czytaj więcej

Hamulce Formula The One '2010

Cena: 890 zł (klamka, przewód, zacisk), 185 zł (tarcza 203 mm i adapter) Masa: 423 g (komplet przód), 462 (komplet tył) The One to najlżejsze hamulce do sportów grawitacyjnych na rynku. Rzeczywista waga gotowego do jazdy kompletu na przód to 423 g, a na tył 462 g. Ważyliśmy klamkę, zacisk, adapter PM oraz tarcze Ø203 wraz z śrubkami. Z porównywalnych modeli za rowerowawaga.pl potwierdzić możemy masę Avid Elixir CR (490 g) oraz Hayes Stoker Trail (530 g). Korpus klamki jest symetryczny i pozwala na montaż po dowolnej stronie kierownicy. Odkówkę mocuje się do kierownicy obejmą zaciskaną przez dwie aluminiowe śrubki Torx 15. Pozwala to zdjąć zespół klamki bez konieczności demontażu innych komponentów, np. gripów. Zbiorniczek wyrównawczy jest zintegrowany z korpusem klamki. Nie wystaje, co zwiększa jego szanse przeżycia w wypadku kontaktu z ziemią. Także klamka wykonana jest z kutego aluminium. The One pozwala regulować odległość klamki od kierownicy (w przedniej części korpusu umieszczona jest śrubka 2 mm). Położenie zacisku można regulować wyłącznie podkładkami, dlatego montaż hamulca jest prosty, ale wymaga skupienia. Hamulce szybko się dotarły. Początkowo przednia tarcza obcierała o klocki, ale po paru zjazdach na lokalnej trasie FR DH problem znikł, a hamulce pokazały swoją potworną moc. Zapewne jest to zasługa dużego, 24-milimetrowego tłoka jednoelementowego zacisku. Dla porównania średnica tłoka w popularnych Avid Juicy 7 wynosi 20 mm. Hamulce mają adekwatną do mocy modulację, umożliwiającą dozowanie siły. Blokowanie koła następuje dopiero po mocniejszym wciśnięciu klamki. Zdarzały się przypadki, gdzie po wylądowaniu ze sporej hopy trzeba było zwolnić, by nie wylecieć z bandy. The One’y są w tym dobre. Podczas paru ostrych zjazdów nie odczułem efektu przegrzewania się tarczy i utraty siły hamowania, ale żadnego poważnego downhillu nie zrobiłem. Wymiana klocków wymaga imbusa (3 mm). Szkoda że nie można się obejść bez narzędzi. Na szczęście konstrukcja zacisku umożliwia wymianę klocków bez zdejmowania koła. Podsumowując: Formuly sprawdziły się bardzo dobrze we freeridzie, na downhill przyjdzie jeszcze czas. 
Czytaj więcej