Gdziekolwiek zobaczy się taki dom na kółkach, z pewnością na tyle będzie miał bagażnik z rowerami, tylko że najczęściej z jakimiś gratami do dojazdów z kempingu po bułki, albo zwiedzania miasta. A co by było, gdyby rower nie był dodatkiem do kamperowania tylko jego celem? W końcu idea #vanlife zakorzeniła się już nieco w światku offroadowym – coś w tym musi być.