Lang Team wspiera Fundację im. Ryszarda Szurkowskiego – jednego z najwybitniejszych polskich kolarzy, która nie tylko dba o pamięć po sportowcu, ale i tworzy projekty nawołujące do aktywności fizycznej dla dzieci, młodzieży i nawet rodziców.
Czytaj więcej
Firma Elmark z siedzibą w Raszynie od lat związana jest z branżą rowerów elektrycznych. To przedsięwzięcie stało się niejako naturalnym rozwinięciem dotychczasowej działalności w szeroko pojętym sektorze elektrotechniki. Elmark został dystrybutorem chińskich rowerów elektrycznych Overfly, a po zmianach w prawie unijnym w 2019 roku, dotyczących wprowadzenia cła antydumpingowego rozpoczęto w Raszynie montaż rowerów na potrzeby własne marki Overfly. To stąd wyjeżdżają obecnie chociażby najnowsze modele rowerów elektrycznych Overfly Bolt, Muse, Aglaia czy ostatni hit w full opcji Artemis.
Czytaj więcej
Germina to nowa marka na polskim rynku, którą tworzą pasjonaci rowerów z ponad 25-letnim doświadczeniem. W ofercie znajdują się między innymi rowery dla dzieci.
Czytaj więcej
Królewskie miasto Kazimierz Dolny ugościło finisz 2. edycji Tour de Pologne Women. Na pagórkowatych rundach najlepiej poradziły sobie Holenderki, które zgarnęły dziś niemalże wszystko. Scarlett Souren wygrała etap i klasyfikację aktywnych LOTTO, a Laura Molenaar obroniła żółtą koszulkę liderki klasyfikacji generalnej ORLEN. Holenderska ekipa VolkerWessels, w której ścigają się obie zawodniczki, została też najlepszą drużyną całego wyścigu. Trzecia na mecie dzisiejszego etapu była Kaja Rysz z reprezentacji Polski, z kolei w klasyfikacji końcowej wyścigu trzecie miejsce zajęła Katarzyna Wolkos.
Czytaj więcej
Czas na ostatni akt rywalizacji w Tour de Pologne Women. Finałowy etap poprowadzi po wymagającej i malowniczej trasie spod hotelu Arche Nałęczów do Kazimierza Dolnego. Tam zawodniczki powalczą na pięciu trudnych rundach, które zadecydują o tym, która z nich założy na podium żółtą koszulkę klasyfikacji generalnej ORLEN.
Czytaj więcej
Drugi etap Tour de Pologne Women prowadził po pagórkowatej trasie z Krasnegostawu do Kraśnika. Zwyciężczynią została Laura Molenaar – Holenderka z ekipy VolkerWessels, która samotnie przyjechała na metę. – Nie mogę w to uwierzyć – mówiła po dekoracji, gdzie odebrała koszulkę liderki klasyfikacji generalnej ORLEN. Drugie miejsce zajęła dziś Katarzyna Wilkos z MAT ATOM Deweloper Wrocław.
Urokliwy Rynek w Krasnymstawie był miejscem startu drugiego etapu Tour de Pologne Women. Po wczorajszej indywidualnej jeździe na czas, wygranej przez Szwedkę Stinę Kagevi, zawodniczki stanęły na starcie w niespełna 100-osobowym, międzynarodowym peletonie.
– Jest mi niezmiernie miło, że to właśnie w Krasnymstawie startuje drugi etap Tour de Pologne Women. Cieszę się, że start honorowy jest na naszym rynku, dalej start ostry z ulicy Borowej, a potem już 136 km po pięknych terenach m.in. powiatu krasnostawskiego w kierunku Kraśnika – powiedział przed startem 2. etapu Tour de Pologne Women Daniel Miciuła, burmistrz Krasnegostawu.
Żar lał się z nieba, co nie ułatwiało ścigania na pagórkowatej trasie po szosach malowniczego Roztocza. W początkowej fazie etapu zawodniczki jechały szybkim tempem, co uniemożliwiało utworzenie się ucieczki. Na pierwszej lotnej premii LOTTO najszybsza była Holenderka Scarlet Souren z VolkerWessels, która zdobyła tym samym 3 sekundy bonifikaty.
Kolejne kilometry przyniosły następne próby odjazdu, w których obserwowaliśmy między innymi zawodniczki MAT ATOM Deweloper Wrocław. Peleton cały czas kontrolował jednak sytuację. Wszystko zmieniło się za półmetkiem etapu, gdy na jednym z podjazdów zaatakowały aktywne zawodniczki VolkerWessels. Rozerwały one grupę na strzępy, a z przodu pozostały tylko 24 kolarki. W pierwszym peletonie zabrakło liderki klasyfikacji generalnej ORLEN – Stiny Kagevi.
Na czele widoczne były między innymi koszulki VolkerWessels, WCC Team, MAT ATOM Deweloper Wrocław, a także biało-czerwone stroje reprezentacji Polski, należące do Aureli Nerlo i Karoliny Perekitko. Druga z Polek zdecydowała się na przyspieszenie około 25 kilometrów przed metą, jednak została doścignięta. W międzyczasie lotną premię LOTTO wygrała Czeszka Nikola Bajgerova z MAT ATOM Deweloper, dzięki czemu mogła cieszyć się z prowadzenia w klasyfikacji aktywnych i niebieskiej koszulki LOTTO.
Końcówka etapu była bardzo intensywna, a decydujący atak przypuściła Laura Molenaar z VolkerWessels. Holenderka nie dała się dogonić i wjechała na metę z przewagą 25 sekund nad pościgiem, z którego najszybciej finiszowała Katarzyna Wilkos z MAT ATOM Deweloper Wrocław.
– Nie mogę w to uwierzyć, to moje pierwsze zwycięstwo UCI, więc jestem bardzo szczęśliwa. Nie mogłabym osiągnąć tego bez drużyny, dlatego jestem jej bardzo wdzięczna. Chciałyśmy zaatakować na podjeździe po 70 kilometrach i odjechaliśmy z grupką 23 zawodniczek, a w końcówce próbowałyśmy atakować. Na ostatnich 7 kilometrach dałam z siebie wszystko i dojechałam do mety przed grupą, niewiarygodne – opisywała szczęśliwa Molenaar, która została liderką klasyfikacji generalnej ORLEN.
– Oczywiście bardzo się cieszę, mamy etapowe pudło, jesteśmy wysoko w generalce. Jutro jest jeszcze dzień, wszystko jest otwarte i będziemy walczyć o wygraną. Niedosyt jest, ale musimy się cieszyć i myślę, że to dobra pozycja wyjściowa na jutro. Nie musimy kontrolować, możemy atakować, a w tej pozycji czujemy – mówiła druga na etapie Wilkos z MAT ATOM Deweloper Wrocław, która w klasyfikacji generalnej jest trzecia, ze stratą 25 sekund do liderki. Drugie miejsce zajmuje Scarlett Souren – drużynowa koleżanka zwyciężczyni, która stanęła dziś na najniższym stopniu podium.
Dwa etapy Tour de Pologne Women pokazały, że warto inwestować w kobiece kolarstwo. Zawodniczki dały kibicom zgromadzonych przy drogach województwa lubelskiego wiele emocji i – jak mówiła liderka wyścigu – same były pod wrażeniem organizacji zmagań. – Wyścig jest świetnie zorganizowany, nie powiedziałabym, że to wyścig drugiej kategorii – wygląda jak impreza rangi Pro. Kieruję podziękowania dla organizatorów za ten wyścig – mówiła Molenaar.
– Bardzo się cieszę, że taka wspaniała impreza zawitała tutaj, do naszego województwa. Przy okazji podziwiania wysiłku zawodniczek, które w pocie czoła, przy ponad 30 stopniach Celsjusza ostro rywalizują, można podziwiać urodę Lubelszczyzny. Dla mnie nie ma nic wspanialszego, niż połączenie piękna sportu i krajobrazu lubelskiego. Jestem zachwycony – powiedział tuż za metą Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego
– Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ lubię, jak dziewczyny się ścigają. One nie kalkulują, od początku widzieliśmy szybkie tempo, ale jak już jechaliśmy ostatnie 40 kilometrów po "polskiej Toskanii", cały czas góra-dół, to peleton się porwał. Było 6 grupek, w czołówce około 20 kolarek, w tym 6 Polek – były Biało-Czerwone, które cały czas atakowały, próbowały odjeżdżać. To naprawdę buduje. Drugie miejsce zajęła Katarzyna Wilkos, więc myślę, że trzeci etap będzie równie ciekawy – powiedział Czesław Lang, Dyrektor Generalny Tour de Pologne Women.
Niedzielnym etapem spod hotelu Arche Nałęczów do Kazimierza Dolnego zakończy się tegoroczna, 2. edycja Tour de Pologne Women.
Więcej informacji o wyścigu na stronie: www.tourdepolognewomen.pl
Czytaj więcej
Po udanym otwarciu Tour de Pologne Women w Lublinie nadszedł czas na pierwszy etap ze startu wspólnego. Peleton zmierzy się z pagórkowatym etapem po Roztoczu – rywalizacja rozpocznie się w słynącym z pięknej, historycznej zabudowy Krasnymstawie, a zakończy w Kraśniku, powiat kraśnicki. Po wczorajszym etapie liderką wyścigu jest Szwedka Stina Kagevi z Team Coop – Repsol.
Czytaj więcej
Rynek suplementów diety i żywności funkcjonalnej dla sportowców jest obecnie bardzo mocno rozwinięty. Większość z nas korzysta z przynajmniej jednego, a najczęściej z kilku produktów przeznaczonych dla osób aktywnych fizycznie. Prawidłowo zaplanowana strategia suplementacji rzeczywiście może wpływać korzystnie na wydolność fizyczną i wyniki sportowe, często jednak jej znaczenie jest przeceniane, zwłaszcza wśród osób uprawiających sport na poziomie amatorskim.
Czytaj więcej
Kolekcja została oficjalnie zaprezentowana podczas targów EUROBIKE Show 2023 we Frankfurcie, a przy okazji plecak M.U.L.E. On-Bike Frame otrzymał nagrodę EUROBIKE 2023 w kategorii „Odzież i akcesoria”.
Czytaj więcej
Kosmetyki przeznaczone dla sportowców i stosowane przez osoby uprawiające różne rodzaje sportów to nie nowość. To, że takie produkty potrafią naprawdę w sposób skuteczny wspierać sportowca przed, w trakcie lub po wysiłku, wspomagając w regeneracji lub powrocie do pełnej sprawności po wzmożonej aktywności fizycznej lub kontuzji, albo po prostu wpływając na poprawę komfortu po aktywności fizycznej to także nic nowego.
Nowością za to w tym segmencie produktów jest linia hiszpańskich kosmetyków Surpass, oparta na nowych formułach i składnikach, jak choćby SepitonicTM3M, będący mieszanką aktywnych jonów magnezu, cynku i miedzi. Ma między innymi działanie przeciwrodnikowe, ograniczające gromadzenie się toksyn.
Magnez, jako taki, wpływa na szeroko pojęte funkcjonowanie mięśni, a w efekcie ogólne samopoczucie organizmu, a SepitonicTM3M, w skład którego wchodzi magnez, dostarcza go skórze.
Tyle teorii.
A praktyka to zestaw pięciu produktów. Po cztery dla kobiet i mężczyzn.
Dobrane tak, aby wspomagać organizm sportowca kompleksowo. Z mojego punktu widzenia dwa preparaty zwracają szczególną uwagę. Balsam rozgrzewający oraz żel regenerujący z magnezem.
Balsam warm-up & recovery z formułą Hotflux®, która ma odpowiadać za rozgrzanie mięśni i zwiększanie dotlenienia komórek, to produkt, który sprawdza się zarówno przed treningiem, przygotowując mięśnie do wzmożonej pracy, jak i po skończonym wysiłku, bo nie bez powodu składową nazwy balsamu jest słowo recovery. Balsam, a zasadniczo zawarte w nim składniki, wydajnie wspomagają proces regeneracji.
I faktycznie, niewielka ilość zaaplikowanego produktu na skórę powoduje niemalże natychmiastowe jej rozgrzanie i oddziaływanie na mięśnie. Co istotne, efekt ten utrzymuje się naprawdę długo w trakcie aktywności fizycznej. Jest to ważne zarówno przy aplikacji przed aktywnością, jak i przy zmęczonych po wysiłku mięśniach i stawach. Przekłada się to zdecydowanie na jego długotrwałą skuteczność. Przy tym nie powoduje podrażnienia ani pieczenia skóry. Chociaż odradzałbym kontakt z okiem, bo z autopsji wiem, że kończy się wybuchem pożaru w gałce ocznej.
Balsam ma dość rzadką, ale nie leistą konsystencję, szybko się wchłania, a to, co mi trochę przeszkadza, to uczucie lekkiej kleistości na dłoni, którą rozprowadza się balsam.
Regeneracyjny żel magnezowy (Magnesium recovery gel) dla mnie jest nieodłączną składową duetu z opisanym wyżej balsamem. Zawiera wspomnianą wcześniej formułę SepitonicTM3M wraz z chlorkiem magnezu o jakości gwarantowanej przez Zechstein Inside®. Jako ciekawostkę i w celu wyjaśnienia warto dodać, że chlorek magnezu jest wydobywany z tzw. Morza Cechsztyńskiego, z pokładów zalegających na głębokości ok. 2 tys. metrów i pozostających w nienaruszonej postaci, bez kontaktu ze środowiskiem zewnętrznym od blisko 270 milionów lat. Zaświadcza o tym zamieszczona na opakowaniu informacja Zechstein Inside®.
Żel stosuję nie tylko po wysiłku, lecz także przed, gdyż jego zadaniem jest łagodzenie napięć i sztywności mięśni. Ze względu na to, że ma delikatny efekt chłodzący, aplikuję go na skórę przed balsamem. Żel ma lekką konsystencję, dobrze rozprowadza się po skórze i bardzo szybko się wchłania, a w odróżnieniu od balsamu rozgrzewającego nie klei się do rąk.
Oba preparaty mają delikatny, bardzo przyjemny zapach.
Krem przeciw otarciom (Chamois cream)
Produkt bardzo ważny z punktu widzenia komfortu podczas długiej jazdy rowerem. Jak sama nazwa wskazuje, ma chronić skórę i bardzo dobrze z tego zadania się wywiązuje.
Niezwykle wydajny, o dość gęstej, ale nietłustej konsystencji, nie powoduje problemów z jego rozprowadzeniem po skórze. Delikatna warstwa ochronna kremu jest ewidentnie wyczuwalna na skórze, wpływa na odporność produktu na pot i stanowi o jego wodoszczelności.
Zestaw Surpass-Care dopełniają osobne produkty pod prysznic dla kobiet i mężczyzn. Oczywiście jak każda marka, tak i Surpass stara się o kompleksową ofertę swoich produktów.
Żele pod prysznic stanowią więc miły dodatek, są przyjemne w użyciu ze względu na zawartość delikatnych zapachów jaśminu, cytryny, piwonii i marakui, co na pewno uprzyjemnia kąpiel i relaks po wyczerpującym wysiłku fizycznym. Jednak dla mnie zawsze, bez względu na markę, takie produkty stanowią dodatek do głównej oferty i tak też traktuję to w przypadku Surpass-Care.
Należy wziąć pod uwagę, że kosmetyki Surpass-Care nie są produktami leczniczymi i, mimo ich wysokiej jakości i skuteczności, nie można się spodziewać, że pomogą w wyleczeniu kontuzji czy urazu. Nie takie jest ich zadanie. Oczywiście przyniosą ulgę zmęczonym mięśniom, przyspieszą ich regenerację, dotlenią komórki i poprawią samopoczucie psychofizyczne po wysiłku fizycznym. W tych obszarach sprawdzają się naprawdę dobrze.
Krem przeciw otarciom:
Masa: 170 ml; Cena: 59,90 zł
Balsam rozgrzewający z Hotflux®:
Masa: 200 ml; Cena: 39,90 zł
Regeneracyjny żel magnezowy:
Masa: 200 ml; Cena: 39,90 zł
Regenerujący żel pod prysznic 2w1 po treningu dla mężczyzn:
Masa: 250 ml; Cena: 34,90
Regenerujący żel pod prysznic dla kobiet:
Masa: 250 ml; Cena: 34,90 zł
Czytaj więcej
Paradoksalnie, Belgia, gdzie rower i kolarstwo są wszechobecne w każdej możliwej formie, nie jest zbyt często wybieraną destynacją wśród rowerowych podróżników. Pomimo że ma do zaoferowania wiele różnorodnych tras, gęstą sieć ścieżek rowerowych, pełny kalendarz wydarzeń sportowych oraz atrakcyjne turystycznie miejsca, bywa raczej rzadkim i nieoczywistym wyborem. Co skłoniło nas do odwiedzenia tego kraju i jakie wspomnienia przywieźliśmy? Zapraszam Was na wycieczkę o smaku piwa, frytek i belgijskiej czekolady.
Czytaj więcej
1. Salzburg – widok na twierdzę Hohensalzburg
Uwielbiam wracać każdej wiosny do Wiednia. Powietrze pachnie kwitnącą akacją, nie ma jeszcze zbyt wielu turystów, a pochłaniając niezliczone kilometry ciągnącej się wzdłuż Dunaju EuroVelo 6, w każdej chwili można zsiąść z rowerowego siodła, żeby w jednej z wielu rozrzuconych po drodze knajp zamówić apfelstrudel z czarną jak smoła kawą albo ugasić pragnienie jednym z regionalnych piw.
Czytaj więcej