Elektryki zyskują. Nie tylko zwiększające się z roku na rok grono zwolenników. Zyskują też na jakości. I różnorodności. Przykładem może być Trek, który stale powiększa i tak szeroką już gamę swoich ebike’ów o kolejne nowości. Wśród nich m.in. Rail+ i Powerfly+. Ale nie każdy potrzebuje fulla lub hardtaila, a często mieszczucha. Dlatego poniższe zestawienie trekowych ebike’ów zawiera szersze spectrum elektryków.
Czytaj więcej
Kiedyś, w czasach słusznie minionych, funkcjonowało takie powiedzenie wśród Polaków: „Mamy w roku trzy okazje do napicia się – urodziny, imieniny i byle okazja”. Trawestując to stwierdzenie można sytuację odnieść w stosunku do wręczania sobie prezentów. Warto obdarowywać innych upominkami, ot tak, bez powodu, ale bywają i takie, zakorzenione głęboko w tradycji, okoliczności, obok których trudno przejść obojętnie. A przed nami właśnie taki wzmożony czas, gdy okazji do obdarowania bliskich prezentami będzie więcej. Na szczęście do grudniowego szaleństwa zakupowego zostało jeszcze trochę czasu. Warto to dobrze wykorzystać. Delikatnie zasięgnąć języka wśród najbliższych odnośnie do prezentowych marzeń i przejrzeć rynkowe oferty, aby upominek był przemyślany i praktyczny dla obdarowanej osoby. Temu też służy poniższe prezentowe zestawienie.
Czytaj więcej
Wyjeżdżając na etapowy wyścig kolarski, jakiegokolwiek by on nie był rodzaju – MTB, szosa czy gravel, mam pewną wizję tego, jak powinien, według mnie, wyglądać. Dzięki dwudziestoletniemu doświadczeniu wyjazdów, startów, podróżowania na i z rowerem, siłą rzeczy wypracowałem sobie opinię o różnych regionach, krajach czy nawet kontynentach. Zależnie od tego, czego się spodziewam po danym kraju, moje oczekiwania względem imprezy nabierają pewnego kształtu. Wiem, jak się przygotować logistycznie czy w jaki tryb mam wejść. Rally di Romagna, jako że organizowany jest we Włoszech, skojarzył mi się z relaksem, obcowaniem z jedną z najbardziej rozpoznawalnych, ale też oryginalnych, kultur.
Czytaj więcej
Funkcjonalność i prostota użytkowania. I w zasadzie recenzję nowej przyczepki firmy Thule Chariot Sport 2 można by na tych określeniach zakończyć. Według mnie oddaje to bardzo trafnie całą ideę konstrukcji pojazdu. Zaczynając od solidności wykonania, poprzez łatwość korzystania z poszczególnych rozwiązań, a na multifunkcjonalności kończąc.
Czytaj więcej
W ramach współpracy producenta popularnych rowerów elektrycznych Overfly z polską firmą Notinote, będącą liderem w dziedzinie technologii lokalizacyjnych, w styczniu 2025 r. na rynku pojawią się elektryki z wbudowanym fabrycznie lokalizatorem notiOne GPS Connect.
Czytaj więcej
Planujesz w tym roku przejechać legendarne Festive 500, czyli 500 kilometrów w czasie od Wigilii Bożego Narodzenia do Sylwestra? A może dojeżdżasz rowerem do pracy i nie zamierzasz z tego rezygnować mimo trochę gorszej aury? Jazda na rowerze to nie tylko sport, lecz dla wielu także styl życia i forma codziennego transportu. Niezależnie od tego, czy jesteś pasjonatem kolarstwa szosowego, MTB, gravelowego, czy też po prostu korzystasz z roweru jako środka transportu po mieście, zima zawsze stanowi szczególne wyzwanie.
Czytaj więcej
Garmin zaprezentował nową wersję flagowego trenażera Neo późno w ubiegłym sezonie trenażerowym. Miałem okazję przetestować urządzenie i porównać do mojego Neo i modeli innych producentów. To zdecydowanie najlepszy trenażer, jaki Tacx kiedykolwiek wyprodukował, ale to może nie być wystarczające wobec ostatnich przełomów technologicznych w branży.
Czytaj więcej
Wrażenia z jazdy
E-765 Optimum to rower o sportowym DNA oferujący bardzo wygodną pozycję, jak na szosówkę. W górnym chwycie plecy są łagodnie nachylone, optymalnie dla mniej gibkich kolarzy-amatorów, pozycja sprzyja spędzaniu czasu w siodle i zachęca do pokonywania dłuższych dystansów. Projekt geometrii sprawia, że rower ma zrównoważony charakter, nie jest nadpobudliwy, nie zaskakuje reakcjami, płynnie pokonuje wiraże. Bardzo przyjazny dla użytkowników, dla których będzie to pierwszy rower szosowy. Dodatkowo wraz z prędkością rośnie stabilność, a z nią poczucie bezpieczeństwa i pewności prowadzenia na zjazdach, i można nawet nie zauważyć, kiedy pobije się własne rekordy prędkości. System 3D Wave wraz z oponami o szerokości 32 mm efektywnie tłumi większość drgań i E-765 komfortowo pokonuje odcinki kiepskiego asfaltu. Można nim też śmiało zjechać na szutrowe drogi i bezpiecznie przejechać więcej niż krótki odcinek do kolejnego asfaltu.
W nowym rowerze Look pozostał przy współpracy z Fazua, jednak zastosowany system wspomagania Ride 60 ma nieporównywalnie większe możliwości niż jego poprzednia generacja. Przede wszystkim, jak na tak lekki i minimalistyczny system, dysponuje bardzo dużą mocą 450 W i momentem obrotowym 60 Nm i naprawdę potrafi zaskakiwać skutecznością wsparcia na stromych podjazdach. Dodatkowo wysoki moment obrotowy sprawia, że pełna moc jest dostępna przy niskiej kadencji, czyli już od ok. 50 obr./min. Ride 60 jest najbardziej naturalnym i płynnym wspomaganiem, z jakim się spotkałem. Na granicy prędkości 25 km/h (odcięcia lub załączenia wspomagania) tylko dźwięk pozwala się zorientować, czy w danym momencie silnik pracuje, czy też nie. Fazua nie jest najcichszym systemem, z jakim się spotkałem i na pewno nie uda się ukryć przed kolegami, że jedziesz na e-bike’u, wizg silniczka jest dobrze słyszalny, szczególnie gdy wkręci się na obroty. Początkowo może być nawet trochę irytujący, szczególnie na dłuższych podjazdach, jednak pod koniec trasy, gdy zmęczenie daje się już we znaki, to przy każdym kolejnym wzniesieniu z niecierpliwością czeka się na ten charakterystyczny dźwięk oznaczający, że silniczek przybywa z odsieczą.
E-765 dysponuje baterią o sporej pojemności 430Wh (jak na tak lekki system) i producent podaje, że przy mieszanym korzystaniu z trybów wspomagania prądu powinno wystarczyć na przejechanie 120 km i pokonanie 1500 metrów w pionie. W moich testach na dość krótkiej trasie 52 km, obfitującej jednak w sporo stromych podjazdów o nachyleniu 10% +, pokonałem 700 m w pionie i po powrocie miałem jeszcze 79% akumulatora. W tym samym terenie udało mi się zrobić 85 km i 2050 m przewyższeń i powrócić do domu z jeszcze 3% baterii. Na dłuższym dystansie 112 km z mniejszą liczbą łagodniejszych podjazdów (łącznie 800 m) na mecie nadal miałem jeszcze 68% baterii, co oznacza, że w zasadzie mógłbym trasę pokonać dwukrotnie i jeszcze powinno zostać trochę elektronów. W każdym przypadku korzystałem tylko z dwóch trybów wspomagania: Breeze i Rocket, na których silnik generuje moc, odpowiednio 150 i 280 watów (w ustawieniach fabrycznych). Sprawdziłem tylko, że na trybie Rocket (350 W) silnik potrafi dosłownie wciągnąć pod strome wzniesienia przy minimalnym wkładzie rowerzysty. A na naprawdę w wyjątkowych sytuacjach system dysponuje jeszcze trybem Turbo, w którym można wyzwolić aż 450 W mocy. Jest to jednak tryb czasowy, możliwy do aktywowania na 4 sekundy podczas ruszania, aby zapewnić sobie wyścigowe przyspieszenie lub na 12 sekund w czasie jazdy, by pokonać szczególnie trudny fragment podjazdu.
Geometria
Geometrię E-765 można określić jako długodystansową z pewnymi cechami gravelowej. Dość płaski kąt główki przytępia trochę szybkość reakcji, ale dzięki temu dla początkujących rower jest przyjaźniejszy w sterowaniu. Wydłużony tylny widelec dodaje stateczności przy większych prędkościach, a zwiększony do 72 mm ciąg widelca korzystnie wpływa na pewność kierowania po zjechaniu w teren. Lekko zmodyfikowane proporcje ramy ze skróconym zasięgiem (reach) i zwiększoną wysokością (stack) wpływają na bardziej wyprostowaną, a przez to wygodniejszą, pozycję. W rowerze jest aż 50 mm podkładek pod mostkiem, dzięki czemu można w sporym zakresie dopasować wysokość kokpitu, a tym samym modyfikować nachylenie sylwetki.
Osprzęt
Napęd w konfiguracji 1×12 z dużą kasetą 10×44 nie wygląda na szosowy, jednak w rowerze ze wspomaganiem sprawdza się świetnie. Brak przedniej przerzutki ułatwi obsługę początkującym użytkownikom, pozwalając skupić się na prawidłowym zarządzaniu tylną przerzutką i trybami wspomagania. Zastosowanie przedniej koronki wielkości 44 zębów daje najmocniejsze przełożenie napędu 1:1 i pozwala podjechać pod spore wzniesienia tylko z minimalną pomocą silnika, co sprzyja racjonalnemu zarządzaniu energią i zasięgiem jazdy. Najszybsze przełożenie 44×10 pozwala rozpędzić się do ok. 50 km/h, co w trakcie jazd testowych pozwoliło utrzymać się „na kole” nawet nieźle wyjeżdżonym kolegom. Pomagają też aerodynamiczne koła Look E-R50D zbudowane na carbonowych obręczach o profilu 50 mm. Szerokość wewnętrzna 25 mm i ranty z haczykiem umożliwiają bezpieczny montaż szerszych opon bezdętkowych i jazdę na niższym ciśnieniu dla dodatkowej poprawy komfortu. Opony Hutchinson Sector należą do kategorii wszechstronnych, szybkich i lekko toczących się po asfalcie, lecz mogących być również używanych na szutrach. Szerokość 32 mm zapewnia odpowiedni balans między oporami toczenia a trakcją, komfortem i odpornością na uszkodzenia. Chcąc jednak więcej poruszać się poza ubitymi drogami, warto zainwestować w opony z bardziej wyraźnym bieżnikiem, który zapewni odpowiednią przyczepność również w wilgotnym terenie. Zarówno koła, jak i opony są „tubeless ready”, więc do konwersji wystarczy dokupić wentyle i uszczelniacz.
Kierownica Look LS1 ma wyraźne spłaszczenie w środkowej części, co tworzy wygodny chwyt do spokojnej jazdy. Słabą stroną jest, że przez ten owalny profil nie da się na kierownicy normalnie zamontować żadnego uchwytu licznika czy lampki ze sztywną okrągłą obejmą.
W drugiej generacji e-szosówki Look zaszły duże zmiany. Praktycznie pełna integracja osprzętu z ramą, schowane przewody, akumulator zamontowany na stałe wewnątrz dolnej rury, niewidoczny silnik. Wizualnie rama sprawia wrażenie bardziej proporcjonalnej, a aerodynamiczne koła nadają rowerowi rasowego, sportowego wyglądu. Największą zmianą jest jednak system wspomagania Fazua Ride 60 dysponujący zarówno dużą mocą, zasięgiem, jak i świetnym oprogramowaniem zarządzającym jego pracą. Geometria E-765 została zaprojektowana do wygodnej jazdy na dłuższych dystansach oraz by wspomagać prowadzenie w różnych warunkach, nie tylko na asfalcie. Już w testowanej konfiguracji nie ma obawy, aby zjechać rowerem na szuter, a projekt ramy uwzględnia tolerancję opon do 42 mm. Notabene na tej samej ramie Look oferuje również model gravelowy. Oznacza to, że wystarczy drugi komplet kół z oponami gravelowymi, aby E-765 zmienił się w szybkiego gravela do jazdy nawet w umiarkowanie trudnym terenie. Wszystko to czyni z nowego E-765 Optimum bardzo wszechstronny i efektywny rower, dzięki któremu użytkownik może zrealizować nawet bardzo ambitne plany i marzenia.
Czytaj więcej
Wrażenia z jazdy
…bo wszyscy najbardziej lubimy piosenki, które już kiedyś słyszeliśmy. Piętnaste wcielenie słynnego Skaczącegoprzzezpniak na pozór niczym nie różni się od poprzedniego. Ma taką samą geometrię i kształt ramy. Tak jak poprzednio, ustawia w bardzo neutralnej pozycji i zachowuje zdrowy konsensus pomiędzy cechami przydatnymi na podjazdach i zjazdach. Oczywiście wszyscy tak mówią o swoich trailówkach. Jednak ten test przekonał mnie, że Spec dotrzymuje obietnic.
Pozycja za kierownicą nie przeszkadza na najbardziej stromych podjazdach i bardzo efektywnie angażuje niezbędną muskulaturę. Dystrybucja mas i ułożenie środka ciężkości pomiędzy punktami styku z gruntem pozwala mieć wpływ i nie znieczula, choć równocześnie nie wywołuje nerwowości nawet na bardzo trudnych odcinkach zjazdowych. W żadnym z tych aspektów Stumpjumper 15 nie jest jednak rewelacyjny, a konkurencja, doskonaląc swoje rowery, od lat sukcesywnie zmniejsza dystans. Jednak zanim włączysz porównywarkę cenową, przeczytaj dalej, bo wspomniałem jeszcze tytuł zawodowy miłośnika popularnych songów.
Seryjny setup to punkt wyjścia, ponieważ geometrię można modyfikować, przestawiając Flip Chip w ogniwie Horsta, co wpływa na długość ogona, wysokość osi suportu i kąt główki. Jest też akcesoryjna wkładka do sterów, która modyfikuje kąty. Szczególny damper o nazwie „Geniusz” o nietypowej, podwójnej komorze pozytywnej pozwala na bardzo daleko idące modyfikacje pracy wahacza. Dlatego inżynier Mamoń ma szersze pole do popisu. Stumpjumpera 15 można zmodyfikować, żeby znacznie lepiej podjeżdżał lub był dzielniejszy na zjazdach i to bez inwestycji w choćby jedną część.
Zmiana geometrii na „ostrzejszą” uwypukla reaktywność i lepiej odpowiada specyfice downcountry. Jednak jeśli nie boisz się zdjąć dodatkowej „puszki” z dampera, otwierasz sobie drogę do „genialnych” osiągnięć. Z czterema pierścieniami zmniejszającymi objętość, damper zapewnia bardzo dobre wsparcie w środku skoku i wraz z platformą tłumiącą kompresję pozwala śmigać pod górę bez utraty tchu. I działa praktycznie tak samo jak na zwykłym damperze. Nie rozumiesz? Cierpliwości. A najlepiej odpal sobie mój filmik na UTube @MilosznikRowerow.
Dlatego jeśli w zawodach wytrzymałościowych nie startujesz tylko z myślą o podium, Stumpy sprawi Ci przyjemność, ale pełnym blaskiem zabłyśnie w wielkiej turystyce, np. w graniowych wielodniówkach. Ten sam rower i te same części pozwolą osiągnąć wybitność zjazdową do poziomu EDR włącznie. Nie przesadzam i mam dowody. W sezonie 2024 Nowozelandczyk Charlie Murray na Stumpym opierniczył Łukasika i Ruda na Pucharze Świata w 2B, był drugi w WC EDR w finale i trzeci w Nowej Zelandii! To pokazuje, że niektóre trasy Pucharu Świata, gdzie prędkości są nieco mniejsze, da się wygrywać rowerem sprzedawanym jako trailówka!
Seryjnie pod zewnętrzną puszką Genie jest jeden pierścień zmniejszający jej pojemność. W takim ustawieniu tył bardzo szybko wchodzi w skok i jest megaczuły. Jak dla mnie trochę za szybko. Z dwoma pierścieniami na wewnętrznej puszcze można oddalić dysbalans do seryjnego widelca, ale z drugiej strony z tym jednym pierścieniem Stumpy klei jak endurak! Przy czym nawet z zalecanym 30-proc.
SAG-iem nie ma ryzyka dobicia. Skaczący mogą użyć największego turkusowego tokena w głębszej warstwie dampera, który bardzo skutecznie chroni przed dobiciem w ostatniej ćwiartce skoku. Do uniwersalnej jazdy jest pośredni niebieski token, który zapewnił mi błogość na trudnych trasach enduro. Te dwie regulacje Genie znacznie zwiększają czułość na nierównościach bez dobicia i utraty kontroli w newralgicznych momentach. Zmiany w progresji twardości zależą od stopnia ugięcia i choć wcale nie przypominają pracy sprężyny stalowej (jak głoszą „Specjaliści”), to efekt w sumie spełnia założenia: czułość we wstępnej fazie, brak poczucia bariery skoku połączony z eliminacją dobijania.
Geometria
Wtajemniczeni mówią, że na „geometrii trailowej” wszyscy zrzynają ze Stumpjumpera. Nie dziwię się, bo to dla mnie wzorzec z Sevres. Walory podjazdowe łączy z dzielnością na zjazdach. Flip Chip w ogniwie Horsta „piętnastki”, przestawiony do pozycji High, zmniejsza długość ogona o 6 mm, podnosi suport o 7 i zwiększa kąt główki o pół stopnia. Korzystając z akcesoryjnej wkładki z offsetem, można dołożyć 1° do kąta główki bądź go spłaszczyć o taką samą wartość. Ale i bez niej ustawiony na „zero” Stumpy 15 był idealny w górach i na trudniejszych stromych trasach enduro.
Osprzęt
Rama z topowego włókna jest naprawdę premium. Potwierdza to fenomenalna obróbka wnętrza i pełny zestaw łożysk kulkowych w wahaczu. Dla mnie to także brak adaptera do tarczy 200 mm (w S4 i S5) i możliwość wsunięcia sztycy o ogromnym 200 mm skoku! Super! Nowy bagażnik ma tak dobrze dopracowaną klapę, że da się ją otworzyć, ale i zamknąć jedną ręką – u konkurencji to niemożliwe – a nawet spryskany pod ciśnieniem nie przecieka! To kontrowersyjne, ale Spec nie przewidział linkowej opcji dla przerzutki ani oficjalnej opcji mullet. To drugie jest dla mnie całkiem zrozumiałe, bo tylne koło 29” jest szybsze, a nie tłumi zabawowości tego roweru.
Masy
Ciężkie jest życie współczesnego miłośnika ścieżkowania. Niespełna 15 kg bez pedałów masy całkowitej ciąży na podjazdach. Jednak odporność zestawu na zjazdach i precyzja w zakrętach czynią ten ciężar słodszym.
Stumpjumper jest jednym z najbardziej uniwersalnych rowerów ścieżkowych i w erze szalonej specjalizacji cennym wyjątkiem. Jeśli chcesz mieć jeden rower i wybrać się nim na ścieżki Glacensis, a przy okazji poszaleć w bikeparkach Srebrnej i Czarnej Góry, to nie ma dla niego konkurencji. Jeśli chcesz uzyskać jędrność wahacza w pierwszych 70% skoku, zakładasz wszystkie opaski. Możesz też je wyjąć, aby uzyskać maksymalną miękkość i przyczepność. Czynności te są proste i można wykonać je polowym narzędziownikiem nawet w terenie. Dosłownie w 5 minut. Genie daje szerokie spektrum zmian, ale trzeba się do jego pracy przyzwyczaić, bo czułość/miękkość, w zależności od ugięcia, się waha. W najbardziej enduro ustawieniu optymalny byłby wideł o większej objętości goleni.
Czytaj więcej
Wrażenia z jazdy
To jest hybryda, ale nie piszę tylko o mieszanym zasilaniu z akumulatora i nóg rowerzysty. Koniec końców właśnie taka nazwa najlepiej odpowiada rowerom zgodnym z Kodeksem Ruchu Drogowego. Hybrydyzacji poddano także to, jak się na tym rowerze siedzi i jak się na nim pedałuje. Ponieważ zastosowano geometrię ramy i kokpitu, których można by się spodziewać w rowerze MTB. RX 500 SUV nie zamyka się na wielką przygodę i turystykę wokół wielkich jezior mazurskich, na Kaszubach, Roztoczu czy nad Biebrzą. Sprawdzi się na nie tak płaskiej Jurze czy Podhalu. Siedzi się wyprostowanym na tyle, żeby móc swobodnie lustrować horyzont, ale ze względu na długość mostka i szerokość kierownicy efektywność pedałowania jest wybitna i to nie tylko w tej klasie. Z zaskoczeniem przyjąłem lekkość, z jaką napędza się ten rower powyżej bariery odcięcia wspomagania. W zasadzie na płaskich odcinkach wałami na Velo Małopolska, Velo Skawa i Raba cały czas leciałem powyżej odciny, czyli 26–30 km/h. Dopiero wzniesienia mnie spowalniały ze względu na masę całkowitą roweru z potężnym silnikiem i adekwatnie pojemnym akumulatorem. Ale myliłby się ten, co zaszufladkował go jako turystycznego kruzera. Ja się nigdy nie mogę powstrzymać i zawsze zboczę w ścieżkę, a potem singla i tu z zaskoczeniem przyjąłem nienaganne zachowanie w terenie. Z dużym zaskoczeniem pokonałem grań Beskidu Małego beskidzkim szlakiem czerwonym. Dostojeństwo geometryczne uniemożliwia wprawdzie wywijanie ze scadinavian drift, a RX nie zacieśnia zakrętów jak endurak, ale kilka hopek skleiłem. Ale nie to jest zastanawiające, tylko spoistość RX 500 SUV po takich wybrykach. Rower jest cichy nie tylko jeśli chodzi o wspomaganie Anandy, ale śruby trzymają, nic nie klekocze, ani nóżka, ani błotniki czy bagażnik. Projektant zadbał nawet o przerzutkę z hamulcem wózka, co jest ewenementem w tej klasie. Brawka! Ogumienie MTB na kołach 29” okazało się strzałem w dychę. Potencjał amortyzacyjny jest obezwładniający, nawet na jurajskich ścieżkach inkrustowanych kamieniami ostrymi jak zęby krokodyla. Dopiero płaskie ścieżki zryte przez dziki przypomniały mi, że to nie full. Paradoksalnie w trudnym terenie brak amortyzacji przeszkadzał najmniej, a wideł stawał na wysokości zadania w zakresie prędkości turystycznych, choć nie sportowych. Trzeba znać propocjum. W najmocniejszym trybie wspomagania nawet objuczony RX bez wysiłku wyjeżdża ścianki MTB. Rozkład mas pomiędzy osiami pozwala opanować tego mocarza. Sześć stopni wspomagania, nawet z czytelnym przełącznikiem i wyświetlaczem, to istny labirynt. Trzy tryby przy dość bezpretensjonalnym opomiarowaniu wystarczyłyby bez dwóch zdań. Najsłabszy tryb w zasadzie tylko równoważy masę wspomagania i przy wolnych kadencjach jest bardzo wymagający. Dwójka jest optymalna, radzi sobie z wiatrem i wzniesieniami, i jest bardzo oszczędna. Różnice pomiędzy 3, 4 i 5 są subtelne. Dopiero szóstka zdecydowanie rwie grunt. Po osiągnięciu bariery 25 km/h wspomaganie bardzo łagodnie i precyzyjnie się odłącza.
Geometria
Spory rozstaw osi i bardzo długi ogon zapewniają tony stabilności. To bardzo pożądana cecha na długich dystansach. Zależność pomiędzy zasięgiem i wysokością ramy pozwala wygodnie go dosiąść i mieć dobry ogląd terenu – świetnie. Duży kąt podsiodłowy sprzyja szybkiej kadencji, co Ananda lubi, ale na szczęście nie jest przesadzony i pozwala także jechać pedałując po holendersku z dużym naciskiem.
Osprzęt
Niesamowicie pracują wygodne siodełko, giętka sztyca podsiodłowa i świetne ogumienie z bardzo elastycznym oplotem. Komfort jak na fullu. Bezimienne błotniki nie są długie i nie przeszkadzają nawet w pokonywaniu kłód, a szerokie chlapacze świetnie radzą sobie z błotem. Dopiero na zalanym wodą asfalcie stopy jadącego mokną. Tylny błotnik zapewnia wystarczającą ochronę i ma aż cztery punkty montażowe. Super stabilny jest też bagażnik MIK o podwyższonej nośności (25 kg) i nawet z pełnym obciążeniem pozostaje niewzruszony, nie tylko w grzecznej jeździe. Wspomaganiem zajmuje się chiński silnik centralny Ananda, jego moment obrotowy określony jest na 130 Nm. Opóźnienie załączenia wspomagania podczas ruszania oceniam na około pół obrotu korby, a moc nieco faluje, ale już w trakcie jazdy działa nienagannie. Liderzy włączają się szybciej i gładziej, ale ich nie ma w rowerach za takie pieniądze. Ananda jest silna już od niskich obrotów, ale ta moc jest do opanowania i nie zaskakuje niekontrolowanym wzrostem mocy i kopaniem. W przeciwieństwie do manetki uruchamiającej asystę pchania. Jest ona zbyt czuła jak na moc tego silnika i arcy trudno utrzymać przyczepność, pchając. Ananda nie odcina wspomagania natychmiast po zaprzestaniu pedałowania. Ja to uwielbiam, bo pozwala lepiej ustawić pedały do zakrętu, a silnik w niego wciąga. Łatwiej jest też pokonać przeszkody uniemożliwiające obrót bez uderzenia pedałem. Ale niewprawni muszą do tego przywyknąć. Zasilanie akumulatorem LG o napięciu 48 V pozwala cieszyć się mocą i nie przepalać energii, nad czym czuwa system SMART BMS akumulatora, co zapewnia duży zasięg.
Masy
Byłem wstrząśnięty, kiedy zawiesiłem RX500 na wadze. Ale nie tyle wartością bliską 30 kg, ile wrażeniem lekkości w czasie jazdy. To efekt stosunkowo lekkich kół, które stawiają mały opór rotacyjny i dają niski efekt żyroskopowy. Dzięki temu rower jest dynamiczny i nie ciąży w zakrętach, do tego do dyspozycji jest też bardzo mocne wspomaganie.
Inne wersje
RX500 można kupić z akumulatorem 960 Wh, jak ten testowany, albo 720 Wh. Ten z mniejszą mocą będzie i tańszy (12 999 zł) i lżejszy. Szacuję, że aż o około 1300 g. To warto rozważyć nie tylko pod względem ceny. W kolekcji Ecobike jest też Expedition Yellow SUV, kosztuje 13 499 zł i jest jeszcze mocniej nastawiony na komfort sylwetki, ma m.in. regulowany wspornik kierownicy oraz opony o niższym bieżniku. Jednak główną różnicą jest silnik Panasonic Ultimate GX o mniejszym momencie obrotowym (95 Nm) i droższa o 1000 zł opcja z bezdennym akumulatorem 1080 Wh. Który wybrać? Skoro się nie znamy, to nie pomogę.
RX 500 SUV to idealny grand tourer. Bardzo wygodny na najdłuższych dystansach, pakowny i szalenie elegancki. Hybrydowa pozycja zapewnia komfort plecom, dobrą widoczność i odpowiednią efektywność podczas dynamicznej jazdy. Rama ma bardzo ładny kształt, a gładzone spawy i przepiękny metaliczny lakier dają silne poczucie obiektu premium. RX 500 SUV jest à propos nie tylko podczas mozolnego asfaltowania, ale ponadprzeciętnie radzi sobie na bezdrożach, skrótach, a nawet górskich szlakach. Przy czym wciąż jest na tyle cywilizowany, żeby dało się potem z honorem wejść do restauracji. Bezpretensjonalność pozwala cieszyć się nim nawet w całkiem cywilnym ubraniu, a jednocześnie ubrany w ciuchy rowerowe kolarz nie budzi na nim sensacji. To taki odpowiednik sleepera, samochodu z zewnątrz rodzinnego, pod którego maską skryto moc pozwalającą objechać tuningowany samochód miłośnika nielegalnych wyścigów nocnych. RX500 pozwala wybrać się na wielodniową włóczęgę. A ze względu na offroadowy sznyt można się szwędać bez planowania trasy. Lekkością jazdy po asfaltach zaskoczy niejednego gravelistę, kiedy prędkość wzrośnie powyżej bariery KRD, a dzielnością terenową zawstydzi wiele fulli. Jakość jazdy wynika ze stabilności ramy, widelca oversize i skoku 120 mm, dzięki temu da się nim sterować nawet w trudnym terenie albo obładować sprzętem kampingowym i dalej precyzyjnie sterować. To odróżnia go od porównywalnej konkurencji, której użytkownicy często muszą zmagać się z kierownicą i ramą wiotką jak z rozgotowane spaghetti. Z RX500 tylko al dente.
Czytaj więcej
Nie przepadam za klarowaniem jakichkolwiek kwestii laikowi. W sprawach rowerów i kolarstwa mentalnie nie potrafię już wrócić do stadium nic niewiedzenia – to nie pycha, bardziej słaba pamięć i naturalna skłonność mózgu do nieutrwalania spraw, które nie są istotne dla przetrwania. Jeśli skompletowałeś już swój zestaw zimowych rowerowych ciuchów, nie musisz pamiętać, jak to było, gdy na Twoją zimową garderobę składały się kalesony, dżinsy i katana z futerkiem. Jaki zakup wtedy jest najważniejszy? Wygodne, ciepłe spodnie, nieprzewiewne rękawiczki? Trudno odpowiedzieć jednoznacznie i nie zaliczyć wtopy w niesprzyjających okolicznościach.
Czytaj więcej
Rowerowe akrobacje na jadącym pociągu
Dawid Godziek, aktualny mistrz świata freestyle MTB, w ramach projektu Red Bull Bike Express, pokonał na rowerze specjalny tor zbudowany na jadącym pociągu, wykonując przy tym szereg ewolucji.
Na potrzeby zrealizowanego w miejscowości Biała na Opolszczyźnie wyzwania stworzono pierwszy na świecie tor MTB, składający się z 8 skoczni, rollera i zeskoku ze schodów, osadzony na 10 wagonach pociągu, poruszającego się z prędkością 23 km/h. Podczas gdy zestaw znajdował się w ruchu, Dawid Godziek, jadąc w przeciwnym kierunku, pokonał trudną technicznie trasę o szerokości zaledwie 2,7 m, wykonując ewolucje, takie jak m.in. podwójny tailwip, frontflip oraz, po raz pierwszy na świecie, backflip ze schodów na rowerze MTB z lądowaniem na płasko.
Końcowy efekt udało się uzyskać po wykonaniu 15 przejazdów próbnych, podczas których stopniowo zwiększano prędkość pociągu. Zrównanie prędkości pociągu z prędkością poruszającego się w przeciwnym kierunku zawodnika, w połączeniu z ustawioną z boku kamerą utrzymującą go w centralnym kadrze, pozwoliło na stworzenie wrażenia „przejazdu w miejscu”.
„Na początku uczyłem się jazdy po torze, gdy pociąg stał. Jak poczułem się pewnie, uruchomiliśmy skład i stopniowo zwiększaliśmy prędkość. Jaram się, że ostatecznie udało się kamerą uchwycić efekt jazdy w miejscu. To uczucie zamrożenia tła jest bardzo dziwne. Leciałem pierwszą skocznię, drugą, trzecią, a kątem oka widziałem cały czas ten sam znak. Płynne przejechanie tego toru było dużo trudniejsze niż wyglądało” – mówi Dawid Godziek.
Spersonalizowany rower Specialized, który był wykorzystywany przez Godźka podczas wyzwania, wyposażony został w opony Continental Speed King. Ogumienie to produkowane jest specjalnie dla profesjonalnych zawodników, z przeznaczeniem dla rowerów dirtowych.
Rozpoczęła się rejestracja do 36. edycji międzynarodowego wyścigu kolarskiego La Fausto Coppi
La Fausto Coppi International Granfondo to jeden z pięciu najważniejszych międzynarodowych maratonów kolarskich i najważniejszy w północno-zachodnich Włoszech. Został nazwany na cześć słynnego kolarza Fausto Coppi (1919–1960) i co roku przyciąga do Cuneo tysiące rowerzystów z całego świata.
Data edycji La Fausto Coppi Granfondo w 2025 r. została ustalona na 29 czerwca 2025 r., startując, jak zawsze, z centralnego Piazza Galimberti w Cuneo.
Pierwsze spotkanie dla wielu fanów z ponad 36 krajów zaplanowano na piątek 27 czerwca 2025 r. wraz z otwarciem wioski wystawienniczej na Piazza Galimberti i odbiorem pakietów wyścigowych. Na resztę weekendu zaplanowano wiele wydarzeń i inicjatyw towarzyszących skierowanych zarówno do kolarzy, jak i ich rodzin.
Każdy uczestnik otrzyma kultową koszulkę La Fausto Coppi z flagami 36 krajów, które do tej pory wzięły udział w wyścigu. Noszenie tej koszulki podczas całego wyścigu jest obowiązkowe.
Opłaty rejestracyjne:
50,00 euro za pierwsze 500 miejsc, 55,00 euro 60,00 euro do 31 marca 2025 r.,
70,00 euro od 1 kwietnia do 24 czerwca 2025 r. Termin rejestracji online upływa we wtorek 24 czerwca 2025 r.
Rejestracja jest otwarta na: https://api.endu.net/r/i/92458
Kolejne wcielenie ramy Kavenz VHP G2
Niewielka niemiecka firma Kavenz zaprezentowała kolejną odsłonę ramy z układem tylnego zawieszenia w technologii Virtual High Pivot – systemu zapewniającego wsteczny ruch osi tylnego koła, co w znaczący sposób wpływa na poprawę przyczepności nawet w najbardziej wymagającym terenie.
Druga generacja roweru Kavenz VHP G2 została zbudowana z myślą o pełnej kompatybilności z systemami skrzyń biegów Pinion P-, C- i T-Line, smart.shift oraz Effigear Mimic Systems.
Podobnie jak w modelu Kavenz VHP V7 technologia VHP daje możliwość przekonwertowania VHP G2 na różne opcje.
To, co wymaga wymiany, to mocowanie tylnego amortyzatora oraz sam amortyzator. Można też próbować zmieniać długość rozstawu osi, używając wymiennych haków V7. Modułowa konstrukcja umożliwia łatwą konwersję między modelami, pozwalając rowerzystom dostosować swoje rowery do stylu jazdy i preferencji.
Możliwe konfiguracje ramy Kavenz VHP G2:
VHP12-29 – musi używać haków +20 mm
VHP-14-MX – może być używane z hakami 0 mm, +10 mm, +20 mm
VHP14-29 – musi używać haków +20 mm
VHP-16-MX – może być używane z hakami 0 mm, +10 mm, +20 mm
VHP16-29 – musi używać haków +20 mm
VHP-18-MX – może być używane z hakami 0 mm, +10 mm, +20 mm
VHP18-29 – musi używać haków +20 mm
*VHP-12-MX – dostępne w przyszłości
LIV AVAIL ADVANCED E+ ELITE
Avail Advanced E+ Elite zasilany jest zintegrowanym z dolną rurą akumulatorem głównym o pojemności 400 Wh oraz możliwym dodatkowym akumulatorem o pojemności 200 Wh (Energypak Plus 200). Geometria Avail gwarantuje komfort podczas długich tras, a kierownica i sztyca Liv D-Fuse tłumią wibracje drogowe, zapewniając płynniejszą i bardziej przyjemną jazdę.
Rama została wykonana z surowego włókna węglowego, a widelec z kompozytu klasy Advanced SL.
Silnik w tylnej piaście z maksymalnym momentem obrotowym 75 Nm.
Technologia Smart Assist z czujnikami do precyzyjnego dopasowania poziomu wspomagania pedałowania.
Ridecontrol Go – moduł sterowania zintegrowany w górnej rurze. Istnieje możliwość sparowania z przyciskami SRAM Bonus Buttons lub SRAM Blips, w celu uzyskania dodatkowych opcji trybów wspomagania.
Przyciski SRAM Bonus i SRAM Blips – kompaktowe i lekkie przyciski SRAM Bonus, dyskretnie zintegrowane w manetkach, pozwalają na zmianę poziomów wspomagania bez potrzeby zmiany pozycji rąk. Dodatkowo SRAM Blips umieszczone pod kierownicą pozwalają na szybki i precyzyjny sposób dostosowania poziomu wspomagania. Ulepszona ergonomia pomaga zredukować zmęczenie, zwłaszcza podczas dłuższych przejażdżek.
Liv w modelu Avail Advanced E+ Elite oferuje funkcję umożliwiającą wybór trybu wspomagania bezpośrednio przez przyciski SRAM Bonus i SRAM Blips.
Kierownica LIV Contact SLR/SL D-FUSE wyposażona w rurę o kształcie litery D, dobrze dopasowaną do kobiecych dłoni oraz 8-stopniową flarę, dla zapewnienia komfortu jazdy. Wzrost elastyczności o 40% oraz zwiększona sztywność o 2% w porównaniu do wcześniejszych modeli poprawiają efektywność w zakrętach, sprintach i podjazdach.
Maksymalna szerokość opon do 38 mm.
Dzięki zoptymalizowanemu zużyciu energii, Avail E+ może osiągnąć zasięg do 150 km, używając akumulatora głównego 400 Wh i dodatkowego akumulatora o pojemności 200 Wh. Podczas korzystania jedynie z akumulatora 400 Wh zasięg może przekroczyć 100 km. W rowerze wprowadzono funkcję boost w najwyższym poziomie wspomagania (tryb Power), oferującą wspomaganie na poziomie 450%. Kiedy pedałowanie jest intensywne, ale prędkość niska (jazda pod wiatr, wspinaczka), silnik automatycznie aktywuje funkcję boost, ułatwiając tym samym jazdę i zmniejszając wysiłek.
KOM Cycling wchodzi na polski rynek
KOM Cycling to producent akcesoriów rowerowych, których dystrybucją zajmuje się obecnie sklep internetowy trenazeria.pl. W ofercie dostępne są różne kategorie produktów. Wśród nich przede wszystkim uchwyty i mocowania do komputerów rowerowych, takich jak Garmin czy Wahoo wraz z dodatkowymi akcesoriami, np. GoPro czy oświetlenie rowerowe. W asortymencie znajdują się również mocowania do radarów rowerowych, np. Garmin Varia, montowane na sztycę lub torby podsiodłowe, zawierające takie mocowania.
Inną gamę produktów w ofercie KOM Cycling stanowią rozwiązania do systemów tubeless – pełne zestawy naprawcze, narzędzia do wymiany opon na drodze i strzykawki, pomagające uzupełnić mleko w oponach.
Uzupełnieniem oferty KOM Cycling w dziedzinie akcesoriów rowerowych są produkty do tzw. indoor cyclingu, czyli treningu rowerowego w pomieszczeniu. Są to funkcjonalne stoliki, na których można położyć laptop czy bidony, a także specjalnie ukształtowany blok pod przednie koło.
Alé Cycling – kolekcja jesień–zima 2024
Nowości zostały wprowadzone w trzech liniach odzieżowych Alé
R-EV1: to akronim angielskiego Race Evolution. Jest to zaawansowana technologicznie kolekcja wykorzystująca nowoczesne tkaniny, takie jak Polartec®, wodoodporne zamki, surowe wykończenia, zapewniająca ochronę przed wiatrem, wodoodporność, izolację termiczną i oddychalność.
KLIMATIK: ekskluzywna marka Alé, oferująca odzież, której zadaniem jest zapewnienie najlepszej możliwej ochrony w każdych warunkach pogodowych, nie rezygnując przy tym z komfortu i bezpieczeństwa. Kolekcja została mocno odnowiona, a oferowane ubrania mają zapewnić osłonę przed wiatrem i deszczem, a także zagwarantować izolację termiczną i oddychalność.
PR.E: skrót od Pro Racing Experience. Kolekcja łączy w sobie kreatywne podejście i rozwiązania techniczne. Zaprojektowana dla kolarzy, dla których istotne są szczegóły, wygoda użytkowania, wydajność, oddychalność, a także aspekt ekologiczny.
W kolekcji jesień–zima 2024 na uwagę zasługują m.in.:
[1.] R-EV1 Kurtka i kamizelka Riparo
Włoskie słowo riparo to dosłownie: „chronić”, a zadaniem tej odzieży jest ochrona przed utratą ciepła podczas jazdy na rowerze w temperaturach poniżej zera. Wewnętrzna warstwa wykonana jest z materiału Polartec® Alpha®: wysoce izolującego, hydrofobowego, odpornego na wilgoć i błyskawicznie schnącego. Materiał zewnętrzny jest wiatro- i wodoodporny. Krój kurtki gwarantuje dużą swobodę ruchów, rozciąga się, aby uchwycić i uszczelnić ciepło wewnątrz. Idealna do intensywnych aktywności, które obejmują postoje i starty, z ekstremalnymi wahaniami temperatury i zmiennymi warunkami pogodowymi. Odzież ta została również wybrana m.in. przez drużynę UCI Bahrain Victorious Team do wyścigów w najzimniejszych temperaturach.
Kurtka: temperatura: -5°/10°C, sugerowana cena: 294,99 euro
Kamizelka: temperatura: 2°/14°C, sugerowana cena: 194,99 euro
[2.] R-EV1 koszulka Quick Jersey
Koszulka powstała w technologii Quick Dry Frame, która poprzez swój obwód odprowadza nadmiar wilgoci na zewnątrz. Szybko schnie i zapewnia komfort w kontakcie ze skórą, zwiększając poczucie ciepła i suchości. Specyficzna naturalna technologia Odor Control Performance w znaczący sposób ogranicza powstawanie nieprzyjemnego zapachu.
Temperatura: 12°/18°C
Sugerowana cena: 169,99 euro
[3.] KLIMATIK K-Double Jacket Combi dla mężczyzn
Kurtka, która dzięki zastosowaniu technologii mapowania ciała, czyli anatomicznej konstrukcji, odpowiedniemu doborowi i rozmieszczeniu materiałów w odzieży, zapewnia bardzo dobre parametry oddychalności i odprowadzania nadmiaru wilgoci z dala od skóry. Klejony materiał (Bonded technology), dzięki membranie utrzymuje ciało w cieple, suchości i ochronie oraz zapobiega wychłodzeniu podczas jazdy np. w dół lub podczas mniej aktywnych etapów. W wewnętrzną część kurtki została wszyta kamizelka, dzięki której można rozpiąć w trakcie jazdy kurtkę, aby ułatwić wymianę ciepła między ciałem a otoczeniem. Dzięki poddaniu materiału dodatkowej impregnacji DWR (Durable Water Repellency) zewnętrzna powłoka odzieży chroni przed deszczem i błotem.
Temperatura: 0°/12°C
Sugerowana cena: 239,99 euro
[4.] KLIMATIK Kurtka K-Tornado (dla kobiet i mężczyzn)
Przylega do ciała niczym koszulka, ale chroni kolarza przed deszczem i wiatrem w taki sam sposób jak kurtka. 3-warstwowa tkanina z membraną Klima i impregnacją DWR na całej powierzchni ma wysoki poziom oddychalności i lekkości, a także bardzo dobrą izolację termiczną również w mokrych warunkach.
Temperatura: 6°/12°C
Sugerowana cena: 199,99 euro
[5.] KLIMATIK Spodenki K-Tour Bibtights (męskie – damskie)
Termiczne i elastyczne spodenki przeznaczone do jazdy na rowerze w łagodnych temperaturach zimowych przy wysokim poziomie wilgotności. Ergonomiczne kroje, które dokładnie dopasowują się do kształtu ciała, niczym druga warstwa skóry. Przednia i tylna część pleców są zaprojektowane tak, aby przylegały i pozostawały w optymalnej pozycji podczas jazdy na rowerze. Powłoka DWR chroni rowerzystę przed lekkim deszczem i błotem, zachowując jednocześnie oddychalność i regulując wilgotność.
Spodenki na szelkach (K-Master Bibshorts) mają te same właściwości termiczne, ale można je nosić z ochraniaczami na nogi dla lepszej ochrony.
Wkładka 8HF Klima (mężczyźni)/W8 HF Klima (kobiety): wykonana z przyjemnego w dotyku materiału o wysokiej oddychalności. Wysokowydajna wkładka o maksymalnej gęstości 120 kg/m³ w okolicy krocza oraz skalibrowanej ochronie na wszystkich obszarach osłony.
Temperatura: 4°/10°C
Sugerowana cena: 154,99 euro (mężczyźni), 134,99 euro (kobiety)
spodenki na szelkach: 144,99 euro (mężczyźni),
124,99 euro (kobiety)
2 kolory
[6.] PR.E Kurtka Geometric Jacket (dla kobiet i mężczyzn)
Kurtka Geometric jest ciepła, oddychająca i wodoodporna, w konstrukcji opartej na systemie body mapping. Z przodu zastosowano 3-warstwowy materiał eVent DV Stretch z polarową podszewką o wysoce oddychającej strukturze 3D, która bardzo szybko ulega wyschnięciu. Kurtka jest uzupełniona aerodynamicznymi mankietami o surowym kroju, które zatrzymują ciepło i można je łączyć z rękawicami. Tylne obszycie poprawia utrzymanie kurtki na miejscu, a odblaskowe elementy poprawiają widoczność w zapadającym szybko zmroku.
Temperatura: 0°/12°C
Sugerowana cena: 184,99 euro (mężczyźni), 174,99 euro (kobiety)
Ötztal Cycle Marathon 2024 najtrudniejszy maraton kolarski w Alpach
Tegoroczny Ötztal Cycle Marathon 2024, który organizowany jest w Austrii, odbył się 1 września. Trasa o długości 227 kilometrów prowadziła od Sölden przez cztery alpejskie przełęcze: Kühtaisattel, Brenner, Jaufenpass i Timmelsjoch, do Południowego Tyrolu i z powrotem. Kolarze mieli do pokonania 5500 metrów przewyższenia.
W tegorocznej edycji wyścigu wzięło udział ponad cztery tysiące uczestników z całego świata.
W kategorii mężczyzn ostateczna rozgrywka nastąpiła pod koniec etapu na słynnym Timmelsjoch, gdzie Kanadyjczyk Jack Burke wyprzedził Loica Ruffauta (FRA), który prowadził przez prawie cztery godziny. Burke wykonał ryzykowny zjazd z przełęczy Jaufenpass, ale się opłaciło. Udało mu się zyskać pełną minutę do lidera. Objął prowadzenie na początku podjazdu Timmelsjoch i przejechał przez Sölden, przekraczając linię mety ze świetnym czasem 6:49:14.5. Walka o drugie i trzecie miejsce rozegrała się na podjeździe Timmelsjoch. Na miejscach od drugiego do czwartego utworzyła się trzyosobowa grupa, w której znaleźli się Austriak Hans-Jörg Leopold, Włoch Stefano Cecchini i kolejny z Austriaków, Alban Lakata. Ostatecznie Leopold zajął drugie miejsce z czasem 6:59:36.8, Cecchini trzecie, a najlepszy Tyrolczyk, Alban Lakata, czwarte.
W kategorii kobiet zwycięstwo odniosła niemiecka kolarka Janine Meyer. Po zdominowaniu wyścigu w zeszłym roku, w tym roku powtórzyła ten wyczyn, utrzymując prowadzenie przez cały czas i jadąc w czołówce razem z najlepszymi mężczyznami. Przekroczyła linię mety z imponującym czasem 7:26:26.1, bijąc swój własny czas z zeszłego roku i ustanawiając nowy rekord najszybszej kobiety o 1 minutę i 21 sekund. Belgijka Ils Van der Moeren zajęła drugie miejsce, 27 minut i 2 sekundy za zwyciężczynią. Roberta Bussone z Włoch uzupełniła podium kobiet na trzecim miejscu.
Nowy kobiecy rekord podróży dookoła świata na rowerze
Światowej sławy kolarka długodystansowa Lael Wilcox ustanowiła nowy oficjalny rekord świata kobiet w najszybszym okrążeniu świata na rowerze, pokonując 29 169 km i 192 024 m wspinaczki dookoła świata w 108 dni, 12 godzin i 12 minut. Poprzedni rekord należał do Jenny Graham i wynosił 124 dni, 10 godzin i 50 minut.
Lael wystartowała z Millennium Park w Chicago 26 maja o 7:00 rano, a zakończyła przy chicagowskiej Buckingham Fountain 11 września o godz. 18:14. Jechała na rowerze Specialized Roubaix wyposażonym w napęd SRAM RED AXS i koła Zipp 303 Firecrest.
Nowy Trek Rail+
Zaktualizowana geometria, większy skok i żywotność akumulatora
Nowy akumulator Bosch PowerTube, nowe ogniwa 20 Wh
800 Wh – 3,9 kg (dostępny w większości modeli)
600 Wh – 3,0 kg
Poprzedni akumulator
750 Wh – 4,3 kg
Trek wprowadza nowy Rail+ z pełnym wspomaganiem, który bazuje na cenionej platformie Rail. Oferuje 160 mm skoku z przodu i z tyłu, mocniejsze prowadzenie i nowy silnik Bosch Performance Line CX, z tym samym momentem obrotowym 85 Nm, co poprzednie modele Rail, ale z płynniejszym wsparciem i zredukowanym hałasem, co przekłada się na bardziej naturalne poczucie jazdy. Dopełnieniem są koła MX i regulowana geometria zapewniająca pewne prowadzenie i dopasowanie do każdego rowerzysty.
Oprócz zaktualizowanego silnika, Rail+ został wyposażony w nowy akumulator Bosch PowerTube z własnym, zintegrowanym akumulatorem RIB 2.0 (Removable Integrated Battery) firmy Trek. Akumulator oferuje 800 Wh wsparcia i kompatybilny z PowerMore Range Extender. Zoptymalizowana technologia RIB 2.0 pozwala rowerzystom zabezpieczyć i wyjąć baterię za pomocą ćwierć obrotu klucza sześciokątnego, jednocześnie chroniąc palce przed silnym uderzeniem dzięki mechanizmowi zatrzaskowemu. Rail+ zaopatrzono w minipilota i kontroler systemowy Bosch, co umożliwia szybką zmianę trybu i przejrzysty widok poziomu wspomagania i żywotności baterii.
W samej geometrii również nastąpiło kilka zmian: zmniejszono kąt główki ramy do 64,5°, rowerzysta może dostosować wysokość suportu i kąt główki ramy o pół stopnia dzięki Mino Link i regulować szybkość dźwigni za pomocą przerzucenia chipa. Rail+ jest również kompatybilny z regulowanymi pod kątem sterami (sprzedawane oddzielnie). Dla zachowania równowagi na stromych podjazdach, Rail+ został wyposażony w przednie koło 29˝ i tylne 27,5˝.
Thule Bexey
Przyczepka rowerowa stworzona z myślą o komforcie psa
Wytrzymała, wyściełana podłoga przyczepki Thule Bexey jest stabilna i komfortowa dla psa nawet na nierównej nawierzchni, a obniżone wejście ułatwia psom wchodzenie i wychodzenie. Wewnątrz przyczepki rowerowej pies ma dużo miejsca nad głową, doskonałą widoczność i odpowiednią ilość świeżego powietrza, dzięki czemu zwierzak może zarówno obserwować otoczenie podczas jazdy, jak i się zdrzemnąć w przyjemnym chłodzie. Wewnątrz przyczepki nie ma ostrych krawędzi, co minimalizuje ryzyko urazów. Jest ona komfortowa i bezpieczna zarówno na krótkich trasach, jak i podczas dłuższych wypraw.
Stabilna plastikowa baza gwarantuje płynną jazdę, nawet na nierównych drogach. Duże panele wentylacyjne z przodu i z boków zapewniają zwierzęciu wysoki komfort, bez względu na to, czy lubi czuć powiew wiatru, czy nie. Solidna, wyściełana podłoga zapewnia zwierzęciu wygodę i stabilność, dając poczucie bezpieczeństwa.
Przyczepka rowerowa dla psa Thule Bexey może być też używana do szkolenia zwierzaka. Wystarczy zdjąć koła i ramię zaczepu, a następnie umieścić kabinę na stabilnej bazie na podłodze, co pozwoli rozpocząć oswajanie zwierzaka z przyczepką w komfortowej przestrzeni własnego domu. Dzięki temu pies poczuje się bezpieczniej i będzie się mniej stresował pierwszą wycieczką.
Przyczepka Thule Bexey wytrzyma próbę czasu dzięki solidnym materiałom, odpornym na warunki atmosferyczne, zadrapania i pogryzienie. Podłogę i boczne panele można łatwo odpiąć, co ułatwia czyszczenie. Do przyczepki dostępny jest cały zestaw akcesoriów zwiększających jej możliwości, m.in. zestaw umożliwiający przekształcenie jej w wózek, legowisko czy osłona przeciwdeszczowa.
Thule Bexey jest dostępna w dwóch rozmiarach: średnim – dla psów o masie do 35 kg i dużym – dla zwierząt ważących do 45 kg. Więcej informacji, w tym dokładne wymiary i opisy przyczepek, znaleźć można na stronie: Thule.com
Cena: 3859 zł – wariant M, 4299 zł – wariant L
Jonas Deichmann ukończył Challenge 120
Jonas Deichmann pobił rekord świata w największej liczbie triathlonów ukończonych w ciągu kolejnych dni – wyzwanie 120 triathlonów w 120 dni.
Jonas Deichmann jest ekstremalnym sportowcem wytrzymałościowym. W 2023 roku dwukrotnie przejechał Amerykę. W tym roku zmierzył się z najpopularniejszą trasą triathlonową na świecie, Challenge Roth.
3,8 km pływania, 180 km jazdy na rowerze i 42 km biegu – to trasa, która odpowiada DATEV Challenge Roth. Od 9 maja do 5 września Jonas Deichmann codziennie wykonywał pełny triathlon na Challenge Roth. W połowie swojego wyzwania Jonas wziął również udział w oficjalnym Challenge Roth i ukończył trasę wraz z zawodowcami i 3,5 tys. indywidualnych sportowców.
Jego dni na trasie Challenge Roth to łącznie 456 km pływania, 21 tys. km jazdy na rowerze i 5063 km biegu.
GIANT Trance X
Nowe rowery z serii Trance X w stosunku do poprzedniej generacji zyskały większy skok zawieszenia oraz większą możliwość personalizacji.
Większość modeli posiada teraz możliwość jazdy w ustawieniu mullet (koła 27,5” z tyłu i 29” z przodu), przy czym modele SX z większym skokiem są od razu wyposażone w koła 29/27,5”.
W Trance X dodano flip chip w główce ramy, dzięki czemu można dopasować wymiary kokpitu.
Wszystkie modele Trance X zbudowano z aluminium ALUXX SL. Mają zwiększony skok tylnego trójkąta dzięki zmodyfikowanemu systemowi zawieszenia Maestro. Trance X posiada od 135 mm do 140 mm skoku z tyłu, a z przodu do 150 mm. W modelach SX skok jest dłuższy: 145 mm z tyłu i 160 mm z przodu.
Nowe ustawienie Maestro posiada łącznik zawieszenia wykonany z kompozytu stworzonego przy użyciu technologii Advanced Forged, dzięki czemu posiada wyższą sztywność oraz niższą wagę. Efektem tego jest lepsze prowadzenie roweru podczas zjazdu po technicznych trasach, pewniejsze pokonywanie zakrętów i lepsze przyspieszenie po wyjściu z nich.
Rowery zmodyfikowano o takie elementy, jak zintegrowany z ramą schowek ułatwiający przewożenie narzędzi i innych niezbędnych przedmiotów. Otwory pod górną rurą umożliwiają przewożenie dodatkowych akcesoriów. Nowością jest także wytrzymały protektor ramy znajdujący się od spodu dolnej rury.
System tylnego zawieszenia Maestro rozszerza możliwości roweru i poprawia wydajność rajdera.
Niemal pionowy ruch tylnego koła i liniowa charakterystyka pracy dampera sprawiają, że tylne zawieszenie jest czułe zarówno na małe drgania, jak i bardzo duże uderzenia. Nie gromadzi energii po nagłych, następujących po sobie skokach, jak też nie dopuszcza/przeciwdziała dobiciu zawieszenia. To zapewnia lepszy kontakt opon z podłożem, poprawiając przyczepność, przyspieszenie, wchodzenie w zakręty i hamowanie.
Maestro wykorzystuje cztery strategicznie umieszczone punkty obrotu i dwa łączniki, które tworzą jeden pływający punkt obrotu. Pojedynczy pływający punkt obrotu poprawia efektywność pedałowania, przeciwdziałając jego siłom, które mogłyby wywołać kompresję zawieszenia (squat) lub odbicie pedałów.
Górny łącznik zawieszenia Maestro wyposażony jest w mocowanie dampera trunnion, które pozwala uzyskać niższe przełożenie zawieszenia, a tym samym lepszą efektywność pedałowania i hamowania. Taka konfiguracja pozwala na stworzenie krótszych widełek dolnych, usprawniając jazdę pod górę i zwinność w ciasnych zakrętach.
Ruchome części i komponenty Maestro, w tym łączniki, amortyzator, punkty obrotu i osprzęt, są scentralizowane nisko w ramie. Dzięki temu środek ciężkości jest obniżony, co poprawia ogólne prowadzenie roweru na trasie.
Podwójne uszczelnione łożyska zawiasów zapewniają długotrwałą i gładką pracę przegubów zawieszenia.
Jednoczęściowy wahacz (widełki górne i dolne nie mają punktów obrotu) zapewnia sztywność gwarantującą precyzyjne prowadzanie w trudnym terenie.
Technologia flip chip – Maestro 3 zapewnia trzy pozycje przy użyciu dwóch różnych flip chipów – kombinacji High/Low lub pozycji Mid.
Ustawiony w pozycji High flip chip sprawia, że kąty główki ramy i rury podsiodłowej stają się bardziej strome, a wysokość suportu jest podwyższona. Umożliwia to jazdę na tylnym kole 27,5” lub 29”, a w ustawieniu Low kąty główki ramy i rury podsiodłowej stają się bardziej płaskie, wysokość suportu jest obniżona, co przekłada się na najbardziej stabilną geometrię do jazdy z większymi prędkościami i w agresywnym terenie.
Po zainstalowaniu flip chipa w ustawieniu Mid, główka ramy i kąty rury podsiodłowej znajdują się w pozycji neutralnej, a wysokość suportu na średniej wysokości, co pozwala na jazdę na tylnym kole 27,5” lub 29”.
Regulacja geometrii ramy za pomocą flip chipa w Trance X i Trance X SX (rozmiar M)
Regulacja pozwala wybrać między kątem główki ramy 64,4, 64,8 lub 65,1 stopnie i odpowiadającym mu 76,8, 77,2 lub 77,5 stopniom kąta rury podsiodłowej. Daje to 40 mm, 35 mm lub 30 mm obniżenia środka suportu.
Liv Lurra E+
Elektryczny hardtail dla kobiet
Liv na każdym kroku podkreśla swoje zaangażowanie w zwiększanie liczby kobiet jeżdżących na rowerach. Kolejnym potwierdzeniem tego faktu ma być wprowadzenie serii elektrycznych hardtaili Lurra E+, czyli opartych na aluminiowej ramie ALUXX elektryków z przednim zawieszeniem o skoku 130 mm.
W skład kolekcji wchodzą trzy modele: Lurra E+ 2, Lurra E+ 1 EX i Lurra E+ 2 EX. W projekcie uwzględniono łatwo dostępny akumulator, zintegrowany w dolnej rurze ramy. Modele Lurra E+ EX zostały wyposażone w tylny bagażnik, nóżkę i przednie światło, a Lurra E+ 2 ma możliwość dodania tych akcesoriów.
Wśród zastosowanych technologii znalazły się:
RideControl Dash – kompaktowy moduł sterowania 2 w 1. Umożliwia szybki podgląd kluczowych informacji dotyczących jazdy oraz uruchomienie trybu „Walk Assist”, co ułatwia prowadzenie roweru pod górę lub w trudnym terenie.
Smart Assist – inteligentny system wykorzystujący 6 czujników i zaawansowane algorytmy, aby określić optymalną moc potrzebną w danym momencie, zapewniając płynną i naturalną jazdę. Dzięki trybowi Auto, rowerzystka nie musi ręcznie przełączać trybów, gdyż to system zapewnia najbardziej odpowiedni.
Lurra E+
Nowy silnik SyncDrive Sport 2, dzięki momentowi obrotowemu 75 Nm, zapewnia maksymalne wspomaganie na poziomie 400%. Zastosowany akumulator EnergyPak
Smart 625, w połączeniu z silnikiem, oferuje średni zasięg 100 km i maksymalny zasięg 180 km. W celu zwiększenia zasięgu możliwe jest podpięcie dodatkowego akumulatora EnergyPak Plus o pojemności 240 Wh lub akumulatora EnergyPak Smart 800, dającego średni zasięg 140 km i maksymalny 250 km.
Lurra E+ 1 EX
Mocny silnik SyncDrive Pro 2 opracowany we współpracy z firmą Yamaha jest najlżejszym w historii Liv silnikiem do rowerów elektrycznych. Zapewnia 85 Nm momentu obrotowego, najwięcej w gamie Lurra E+ EX. Umożliwia on wybór i dostosowanie wsparcia do czterokrotności wkładanego w pedałowanie wysiłku. Zawarty akumulator EnergyPak Smart 800 w połączeniu z silnikiem SyncDrive Pro 2 daje maksymalny zasięg 250 km
i średni zasięg 140 km. Dla dodatkowej mocy opcjonalnie dostępny jest dodatkowy akumulator EnergyPak
Plus 250, zwiększający średni zasięg do 190 km.
Lurra E+ 2 EX
Rowery E+ 2 EX są wyposażone w silnik SyncDrive Sport 2. Dzięki momentowi obrotowemu 75 Nm zapewniają maksymalne wspomaganie na poziomie 400%. Dodatkowo tryb Smart Assist automatycznie dostosowuje poziom wspomagania. W połączeniu z silnikiem SyncDrive Sport 2 akumulator EnergyPak Smart 625 zapewnia średni zasięg 100 km, z maksymalnym dystansem do 180 km.
Dla zwiększenia zasięgów można dokupić i podpiąć range extender EnergyPak Smart 800.
Ramy XS i S są wyposażone w koła 27,5”, a ramy M i L mają koła 29”. Rowery zostały wyposażone w opony przystosowane do bezdętkowej jazdy, zoptymalizowane dla rowerów elektrycznych, co pozwala na stosowanie niższego ciśnienia.
Osprzęt
Lurra E+ 2
Kaseta: Shimano Cues, LinkGlide, CS-LG300-9, 11–46T | Hamulce: Tektro HD-M285, hydrauliczne, tarcze 180 mm | Mechanizm korbowy: tarcza stalowa FSA MegaTooth 36T, direct-mount, ramiona FSA Comet E-Bike | Widelec: SR Suntour XCR 34 Boost 2-CR Coil, 130 mm, rura sterowa 1½ – 1⅛”, oś 15AH2-110
Lurra E+ 1 EX
Kaseta: Shimano Cues LinkGlide, CL-LG400-11, 11–50T | Hamulce: Shimano BR-MT410, hydrauliczne, tarcze 180 mm | Mechanizm korbowy: tarcza stalowa FSA MegaTooth 36T, direct-mount, ramiona FSA Comet E-Bike | Widelec: SR Suntour XCR 34 Boost 2-CR Air, 130 mm, rura sterowa 1½ – 1⅛”, oś 15AH2-110
Lurra E+ 2 EX
Kaseta – Shimano Cues, LinkGlide, CS-LG300-9, 11–46T | Hamulce: Tektro HD-M285, hydrauliczne, tarcze 180 mm | Mechanizm korbowy: tarcza stalowa FSA MegaTooth 36T, direct-mount, ramiona FSA Comet E-Bike | Widelec: SR Suntour XCR 34 Boost 2-CR Coil, 130 mm, rura sterowa 1½ – 1⅛”, oś 15AH2-110
Liv Intrigue X
Na początku był Intrigue, potem Intrigue 29, a później nadszedł czas na Intrigue LT. Teraz Liv prezentuje najnowszą kolekcję Liv Intrigue X. Kolejne nowości w gamie rowerów skierowanych do kobiet. Intrigue X (aluminiowa rama ALUXX SL) i Intrigue X Advanced (rama z włókna węglowego klasy Advanced, główna rama i wahacz ręcznie wykonane w konstrukcji monocoque) zostały wyposażone w tylne zawieszenie Maestro o skoku 140 mm wraz z przednim zawieszeniem o skoku 150 mm, a także we flip chip – Maestro 3 oraz nowy flip chip sterów. Rozwiązania te pozwalają dostosować geometrię roweru do trasy oraz preferowanej konfiguracji kół (zmiana rozmiaru tylnego koła dostępna tylko w rozmiarach M i L). Możliwa jest regulacja kąta główki ramy, kąta rury podsiodłowej, wysokości suportu, a także dostosowanie położenia łożyska sterów, aby uzyskać krótki, średni lub długi reach. Takie regulacje pomogą zoptymalizować pozycję na rowerze, poprawiając prowadzenie i stabilność w różnych warunkach terenowych.
Ramy w rozmiarach XS i S są zaprojektowane wyłącznie do konfiguracji z 29-calowym kołem z przodu i 27,5-calowym z tyłu. Ta konfiguracja optymalizuje skok tylnego koła, zapewnia zwinne i dynamiczne prowadzenie z tyłu oraz stabilne i szybkie toczenie z przodu. Ramy w rozmiarach M i L są standardowo wyposażone w 29-calowe koła z przodu i z tyłu, z możliwością montażu 27,5-calowego koła z tyłu (koła 27,5” sprzedawane osobno dla ram w rozmiarach M i L).
Co łączy oba modele Intrigue X?
Nowoczesny proces formowania wysokociśnieniowego (technologia Advanced Forged Composite) wykorzystywany do produkcji złożonej struktury karbonowego górnego łącznika zawieszenia. Dzięki temu jest on lżejszy, sztywniejszy i mocniejszy od aluminiowego odpowiednika.
W celu zapewnienia precyzji sterowania rowerem zastosowano większe łożyska sterowe (dolne o wielkości 11/2” i górne w rozmiarze 11/8”), które współpracują ze zwężającą się rurą sterową widelca, zapewniając optymalną sztywność i responsywność podczas kierowania rowerem.
Trójpozycyjny flip chip – Maestro 3 pozwalający na szybkie dostosowanie geometrii do warunków jazdy i wybranego rozmiaru tylnego koła. Używając dwóch różnych flip chipów – kombinacji „high/low” lub przeznaczonego insertu „mid” – rowerzystka może zmienić kąt główki ramy, kąt rury podsiodłowej oraz wysokość suportu za pomocą mimośrodów umieszczonych na górnym łączniku tylnego zawieszenia.
Zintegrowany system kół i opon bezdętkowych (System Giant Tubeless) z maksymalną szerokością opon 2,5”.
Rozstaw piast Boost 15×110 [P], 12×148 [T] w połączeniu z kompatybilnością z uniwersalnym hakiem przerzutki UDH zapewnia większą sztywność, lepszą kontrolę na szlaku, większy prześwit opon oraz większą trwałość napędu.
Flip chip, umieszczony na górnym łączniku systemu zawieszenia Maestro,
umożliwia regulację obniżenia suportu w krokach co 5 mm, a także pozwala
na przejście z pozycji niskiej na średnią,
zmieniając kąty rury podsiodłowej i główki ramy
o 0,4 stopnia, a ze średniej na wysoką o 0,3 stopnia.
Flip chip sterów – jak to działa?
Dwa różne chipy ustawiają zasięg sterów w pozycji -5 mm (krótkiej), 0 mm (środkowej) lub +5 mm (długiej). System modułowy składa się z dwóch chipów pozycjonujących (krótkiego/długiego i środkowego), które można łatwo zdemontować i zamienić, aby uzyskać geometrię ramy o krótkim, średnim lub długim zasięgu.
1. Pozycja krótka (-5 mm)
Zasięg sterów znajduje się 5 mm bliżej rowerzystki. Rezultatem jest bardziej zwarty przód roweru oraz jego pomniejszona baza kół. Przekłada się to na bardziej wyprostowaną postawę podczas jazdy oraz szybsze i bardziej zwinne prowadzenie roweru. W tej pozycji rower lepiej sprawdza się na wolniejszych, bardziej technicznych trasach zorientowanych na podjazdy.
2. Pozycja środkowa (0 mm)
Zasięg sterów jest ustawiony neutralnie. Ta kombinacja przekłada się na zrównoważoną postawę podczas jazdy i dobre prowadzenie – zarówno w górę, jak i w dół trasy.
3. Pozycja długa (+5 mm)
Zasięg sterów znajduje się 5 mm dalej od rowerzystki. W tym ustawieniu sterów baza kół jest najdłuższa, co przekłada się na zwiększoną stabilność jazdy, co wpływa na najlepszą pozycję do szybkiej jazdy. Ta opcja zapewnia lepsze osiągi podczas zjazdów w trudniejszym terenie. Długa pozycja „koryguje” również ustawienie jadącej w opcji mullet.
Czytaj więcej