Pamiętacie jeszcze Everesting - wjeżdżamy z pomocą pod egidą Na Osi? W lutym tego roku ekipa pokonała wirtualnie Alpe du Zwift, tak żeby osiągnąć wysokość Mt. Everest, czyli ponad 8848 m przewyższenia podczas jednej jazdy. Wtedy udało się to siedmiu wspaniałym kolarkom i kolarzom w Stajnia Rowerowa i kilkudziesięciu śmiałkom wirtualnie, w swoich domowych jaskiniach wytopu.
Dział: Porady
Niedługo musiał czekać Rafał Majka na potwierdzenie swojej opinii o braku perspektyw rozwoju dla polskiej kolarskiej młodzieży. W mistrzostwach Europy i mistrzostwach świata najmłodsi kolarze w biało-czerwonych strojach stanowili tylko tło dla swoich rywali z innych krajów. Czy był to tylko „wypadek przy pracy”? A może symptomy długotrwałego kryzysu? Pomijanym na ogół w wyścigowych relacjach juniorom postanowiliśmy się przyjrzeć nieco bliżej.
Złotymi przykładami aktywnego transportu od dawna są Amsterdam i Kopenhaga, w których jazda na rowerze jest taką oczywistością, jak u nas rosół w niedzielnym menu. I choć „kopenhagenizacja”, która rozpoczęła się w latach 70. XX wieku, jest obecnie powszechnym terminem wśród promotorów miejskiego kolarstwa, to również inne europejskie miasta zaczynają wpisywać się w modę na miejską komunikację rowerową i inspirować skutecznymi rozwiązaniami. Jednym z nich jest Paryż.
Piękne widokowe trasy do przejechania na gravelu, choć czasem z nutką przygody, eksploracja nowych miejsc, także rozkosz lokalnych kulinariów na mecie i niezapomniana atmosfera po zawodach.
Trening to nic innego jak planowe, systematyczne i przemyślane obciążenia organizmu w celu uzyskania adaptacji. Aby powiedzieć, że trenujesz, musisz mieć plan i cel, a to zasadnicza różnica, jeśli do tej pory po prostu jeździłeś na rowerze.
Okres chorobowy w pełni, nasz organizm codziennie musi mierzyć się z bakteriami i wirusami krążącymi w powietrzu. Jesień to czas, w którym warto wzmocnić odporność. Chłodne dni zachęcają do spożywania ciepłych napojów i posiłków, co jest dobrą metodą na rozgrzanie organizmu, ale również na dostarczenie mu porcji witamin.
Szóstego listopada kibice zgromadzeni na widowni welodromu na hiszpańskiej Majorce stali się świadkami inauguracji nowego formatu zawodów w kolarstwie torowym.
Wydaje się, jakby wieczność minęła od ostatnich mistrzostw świata w kolarstwie torowym. Od ostatniego czempiona wiele się na świecie zmieniło, ale z drugiej strony – od marca 2020 roku w samej dyscyplinie działo się naprawdę mało. Impreza odbywająca się w Roubaix z bardzo dobrą obsadą i licznie zgromadzoną publicznością na trybunach pokazała, że wszystko wydaje się powoli wracać do normy.
Mistrzostwa Polski enduro odbywają się od 2015 roku, ale wciąż tylko od czasu do czasu. W tym roku, po dwuletniej przerwie, miały miejsce po raz czwarty i jak zwykle odbiły się echem w środowisku najmocniej zainteresowanych. Echo było głuche, dlatego postanowiliśmy po raz kolejny wziąć w nich udział, żeby sprawdzić na własnej skórze, jak było i mieć okazję do rozmów z uczestnikami.
Doświadczył jej chyba każdy kolarz. Pozornie nie wydaje się niczym strasznym, choć w rzeczywistości jest naprawdę groźna. Krąży o niej wiele historii. Jej objawami są: osłabienie, pogorszenie wydolności, zawroty głowy, drżenie rąk, zaburzenia koordynacji, wilczy głód, senność, dezorientacja i zwiększona drażliwość. Mówi się, że nie wybiera. Bomba.
Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, jak zatrzymać proces destrukcji stawów przy zawodowym uprawianiu sportu?
Jak robią to zawodnicy w innych krajach, że ich kariery trwają o wiele dłużej? Jak ograniczyć stany zapalne stawów przy tak intensywnej eksploatacji? Jak zadbać o ochronę zarówno tkanki chrzęstnej włóknistej, jak i szklistej? Czy można się jakoś specjalistycznie wspomóc, zanim dopadnie Was kontuzja? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w tym artykule.