Zdania na temat potrzeby i zasad rozciągania są bardzo podzielone. Mięśnie rozciągać czy rolować? Przed treningiem czy po treningu? Statycznie czy dynamicznie? Pozostaje najważniejsze pytanie – czy rozciąganie jest potrzebne?
Zdania na temat potrzeby i zasad rozciągania są bardzo podzielone. Mięśnie rozciągać czy rolować? Przed treningiem czy po treningu? Statycznie czy dynamicznie? Pozostaje najważniejsze pytanie – czy rozciąganie jest potrzebne?
Skurcze nóg to stan, w którym mięśnie nagle stają się napięte i odczuwamy w nich ból. Najczęściej dotykają łydek, chociaż nie omijają również ud i stóp.
Dla sportowców najbardziej dotkliwymi są te związane z wysiłkiem fizycznym (exercise associated muscle cramping – EAMC).
Wraz z rozwojem technologii powstają kolejne rozwiązania dla polepszenia naszej „regeneracji”. Elektrostymulatory ruchowe zostały na nowo powołane do życia na kilkanaście lat przed reklamami w telewizji zakupowej pewnego urządzenia służącego do stymulacji mięśni brzucha. Pomimo że w sporcie zawodowym, takim jak kolarstwo, lekkoatletyka czy piłka nożna, o elektrostymulatorach mówi się już od dawna, nagłe ponowne zainteresowanie tematem przyszło do nas wraz z nurtem CrossFitu. Stąd ta reaktywacja zainteresowania przenośnymi urządzeniami do elektrostymulacji ruchowej w tym sporcie.
Aktywność ruchowa staje się coraz popularniejszą formą spędzania czasu – jedni uprawiają sport amatorsko, rekreacyjnie, inni na poziomie profesjonalnym, ruch wykorzystywany jest także w rehabilitacji. Niestety mimo podejmowanych działań profilaktycznych nie da się całkowicie wyeliminować kontuzji i urazów, dlatego tak ważne są wytyczne dotyczące postępowania, gdy do urazu już dojdzie.
Zespół pasma biodrowo-piszczelowego (iliotibial band syndrome – ITBS), znany również jako zespół tarcia pasma biodrowo-piszczelowego, potocznie nazywany „kolanem biegacza”, jest jednym z najczęstszych urazów przeciążeniowych u biegaczy (15–24%). Znacznie mniej mówi się o występowaniu ITBS u kolarzy.
Zasady komponowania posiłków przed treningiem, w trakcie i po jego zakończeniu
Osoby, które intensywnie trenują, powinny zwrócić szczególną uwagę na codzienną dietę. Dopasowanie składników odżywczych do potrzeb organizmu to podstawa zdrowej, szczupłej sylwetki i dobrych osiągnięć.
Rowerem można, a nawet warto, jeździć cały rok, i to bez znaczenia, czy jest lato, jesień, czy zima. O ile nasz sprzęt nie wymaga szczególnego przygotowania do sezonu letniego, o tyle zimą wygląda to już zupełnie inaczej. Rowery z kategorii górskich, szosowych czy elektrycznych znacząco różnią się od siebie i wymagają konkretnych ukierunkowanych działań.
Choć pogoda jest wciąż łaskawa dla rowerzystów, to nie należy popadać w przesadną euforię. Pamiętajmy, że zanim się obejrzymy, zima będzie w pełni.
Czy to oznacza koniec rowerowych treningów? NIE. Jak nie dać się mroźnej aurze i poradzić sobie z treningami w okresie jesienno-zimowym?
Smog jest bardzo niebezpiecznym zjawiskiem, które każdego roku powoduje przedwczesną śmierć blisko siedmiu milionów osób na całym świecie.
Problem zanieczyszczonego powietrza wraca co roku niczym bumerang i w okresie od listopada do lutego jest zmorą dla wszystkich, szczególnie dla tych,
którzy chcą uprawiać aktywność na zewnątrz.
Wyżej, szybciej, mocniej – tak można scharakteryzować potrzeby atletów w XXI w. W zależności od tego, jaką dyscyplinę reprezentujesz, zawsze chcesz być lepszy niż konkurencja, lepszy niż Twój poprzedni wynik z ostatniego roku, miesiąca, a nawet tygodnia. Podstawą stawania się lepszym jest postęp.
Jednak problem pojawia się, kiedy całe nasze działania nastawione na progres zaczynają przynosi regres – zamiast stawać się lepszym, jesteś z treningu na trening coraz słabszy, wolniejszy i mniej dokładny.
Zima w Polsce zawitała już chyba na dobre, co daje się odczuć po coraz niższych temperaturach. Trenować jednak trzeba i można – bardziej mądrze!