Magurka 24 h dla Kasi i Rity

Sport

Czy da się podjechać 16 razy na Magurkę Wilkowicką w 24 godziny, w dodatku na rowerze enduro? Trudne sytuacje w naszym otoczeniu czasem popychają nas do podjęcia nadludzkiego wysiłku. Tak było w przypadku Olafa Odziomka i Bartosza Baturo, którzy charytatywnie zmierzyli się z jednym z najwredniejszych podjazdów enduro w Polsce, aby pomóc Kasi i Ricie.

Kasia Konwa i Rita Malinkiewicz na początku czerwca zostały poważnie potrącone przez samochód w Wilkowicach. Dziewczyny, poruszając się prawidłowo na rowerach szosowych, nie miały szans ucieczki i od dwóch miesięcy wytrwale walczą o powrót do zdrowia. Kolarze potrafią jednak stanąć za sobą murem i szybko rozpoczęła się zbiórka pieniędzy na pokrycie długiej i kosztownej rehabilitacji. 

Olaf i Bartek zorganizowali dla poszkodowanych koleżanek własne wydarzenie – MAGU24h, mające na celu zbiórkę określonej sumy pieniędzy za każdy ukończony przez nich podjazd na Magurkę. Kto choć raz znalazł się z rowerem w Beskidzie Małym, ten wie, że nawet jeden taki wyjazd wymaga sporej determinacji i dobrej kondycji. Góra o wysokości 909 m n.p.m. i o średnim nachyleniu wynoszącym 12% może dać popalić! Magurka Wilkowicka to nie tylko morderczy, asfaltowy podjazd, lecz także labirynt wspaniałych ścieżek. I to właśnie nimi p...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów



Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
  • ...i wiele więcej!

Przypisy