Poprosiłam kiedyś wujka Google o przeprowadzenie mnie z Wrocławia do Rybnika w województwie śląskim. Wujek Google zakasał rękawy i swoim zerojedynkowym patykiem wyrysował mi prostą jak nitka trasę wiodącą przez trzy województwa. „Rowerem będziesz jechała, powiadasz? Dobrze! Spodoba ci się opolskie” – mruknął, po czym wrzucił mnie w najrozkoszniejsze, najbardziej malownicze, najwygodniejsze i najdogodniejsze szutrówki świata. Na 25-milimetrowych oponach!
Dział: Aktualności
Czwarte wcielenie modelu XC dla firmy opierającej swój marketing na wyścigach musi być bardzo ważne. Wzięliśmy udział w prezentacji zorganizowanej jak za starych dobrych czasów. Rozmowa w maskach, ale z żywym człowiekiem. Możliwość wypytania o szczegóły Schurtera i inżynierów, a nie tylko zdawkowy opis przygotowany przez dział marketingu. Wisienką na torcie miał być test na trasie pucharu świata. A przynajmniej tak mi się początkowo wydawało.
GOG Eyewear to producent sportowych okularów przeciwsłonecznych oraz gogli narciarskich, który posiada amerykańskie korzenie (pierwsza kolekcja powstała w 2004 roku w Los Angeles). Obecnym właścicielem jest polska firma Prostaf, która działa w branży optycznej od 30 lat. Przyjrzyjmy się zaproponowanej przez GOG ofercie okularów na rower, które bez problemu zakupicie w kwocie do 400 zł!
Romek Kwaśny wsiadł na rower enduro po czterdziestce, jakieś 7–8 lat temu. Dziś ma 48 lat i jeśli nie zaliczasz się do ścisłej czołówki enduro w Polsce, raczej nie licz na to, że dotrzymasz mu kroku na ścieżkach...
Czy łatwo jest wygrać wyścig MTB?
Chyba nie bardzo, bo jak startuje stu ludzi i tylko jeden może być zwycięzcą, to statystyka podpowiada, że jest tylko jedna setna szansy na zwycięstwo. Wyłonić się z dwustu jest jeszcze trudniej. Chociaż przepisy Tour de France, dzięki licznym klasyfikacjom, różnorakim premiom czy choćby temu, że wyścig trwa miesiąc, powodują, że każdy może sobie znaleźć tydzień, żeby pokazać się z dobrej strony. Czyżby?
Temat pozornie idiotyczny jak siodełka specjalnie do twentyninerów. Pozornie, ponieważ graveling łączy w sobie i jazdę szosową, i terenową, i do każdego z tych zastosowań musi mierzyć się z przeciwstawnymi cechami. Żeby odnaleźć optymalne obuwie, należałoby wyjść od tego, czym jest graveling? Ale czy tak wszechstronną dyscyplinę można wpasować w jakąkolwiek definicję?
Cena: 95 zł – koszulka, 158 zł – spodnie
Masa: 375 g (komplet)
Vertiss, www.vertiss.pl