Nie zawsze na rower wsiada się w lycrze i „obciślakach”. Czasem na rowerze jeździ się „w cywilu” – w dżinsach czy nawet sukience, gdyż rower to nie zawsze sport, to czasem rekreacja czy żmudne dojazdy, które wcale nie trwają krótko.
Inżynier, anglista, kiedyś kolarz-ścigant z tytułami Mistrzyni Polski XC i CX, teraz bardziej kolarz-włóczykij z 10 tysiącami kilometrów rocznie. Hejterka płaskiego. Autorka bloga 25x7 i fotograf. Pisze od zawsze. Do niedawna koordynator modeli 3D elektrowni, później redaktor i tester w Bike oraz redaktor naczelna Tour, teraz stały pracownik redakcji bikeBoard.
Nie zawsze na rower wsiada się w lycrze i „obciślakach”. Czasem na rowerze jeździ się „w cywilu” – w dżinsach czy nawet sukience, gdyż rower to nie zawsze sport, to czasem rekreacja czy żmudne dojazdy, które wcale nie trwają krótko.
Kiedy do czerwcowego wydania pisałam podsumowanie działań, jakie podjęto w Treku na rzecz klimatycznej odpowiedzialności, wyraźnie zrozumiałam, że jedną z najważniejszych kwestii było dla tamtejszych analityków podwyższenie udziału rowerów w transporcie. By mogło się to dokonać, słusznie zauważono, musi istnieć odpowiednia infrastruktura. Kropka.
Jako coś pomiędzy plecakiem a zestawem kieszonek na plecach kolarskiej koszulki, torebki biodrowe mają swoich fanów. Jak duża powinna być torebka biodrowa, co powinna mieścić, jakie mieć cechy, by decyzja o jej zakupie nie przyniosła frustracji i zawodu? Na jakie funkcje zwrócić uwagę, by godnie zastąpiła plecak, i jednocześnie nie zawstydziły jej trzy pojemne kieszonki na plecach koszulki? Zebraliśmy nasze wnioski, a dodatkowo przetestowaliśmy dla Was sześć różnych nerek z najnowszych ofert różnych producentów.
Trek przedstawia dziś oficjalnie nowy elektryczny rower górski Fuel EXe, który my zdążyliśmy już przedpremierowo przetestować, między innymi podczas Makita Enduro MTB Series w Myślenicach. Wyniki testu oraz spory materiał o rowerze i zastosowanych w nim technologiach ukaże się w lipcowym wydaniu bikeBoardu. Jedno jest pewne: takiego roweru jeszcze w Treku nie było. A może nie było jeszcze nigdzie i właśnie wkraczamy w erę, gdy elektryki w końcu stają się ekscytujące!
Siódma generacja Treka Madone ujrzała światło dzienne podczas Criterium du Dauphine niecały miesiąc przed oficjalnym launchem modelu, który miał miejsce 30 czerwca 2022. Wtedy dziennikarze i widzowie mogli podpatrzyć nowe Madonki pod zawodnikami teamu Trek Segafredo. Dziś pokazujemy kilka najważniejszych zmian i detali. Więcej o rowerze przeczytacie w lipcowym wydaniu magazynu bikeBoard.
Na Małopolska Joy Ride Festiwal w Kluszkowcach bywamy co roku, ale tak wyjątkowo nie było chyba jeszcze nigdy dotąd. Od piątku 20 maja do niedzieli 22 maja przez teren wokół Góry Wdżar przewinęło się ponad 1500 riderów i riderek. Prawdopodobnie liczba przybitych piątek stanowi swoisty rekord, zważywszy, że riderom towarzyszyły całe rodziny. Po co przyjechać do Kluszkowiec za rok? Żeby Joy Ride w 2023 roku był jeszcze lepszy!
4-bike.pl to stosunkowo młoda, niewielka firma; zrodziła się z potrzeby i pomysłu, by coś działało lepiej. Tomek, jej założyciel i właściciel, jest z zawodu programistą i nie jest to bez znaczenia w sposobie, jakim zarządza sprzedażą produktów. Ich folie ochronne posłużyły nam do oklejenia Spectrala:ON, a ja przyjrzałam się, jak powstają ich kolorowe błotniki na amortyzator, podczas odwiedzin firmy w Ochabach Małych na Śląsku.
Freeride MTB i slopestyle są sportami bardziej niż elitarnymi i nie chodzi o wielkie pieniądze jak w tenisie, ale podobnie jak tam chodzi o lata ćwiczeń i garstkę ludzi na ziemi, o których kiedykolwiek usłyszysz. Jednak w tenisie wyjście poza strefę komfortu nigdy nie przekraczało paru kroków, a w slopestyle’u strefa komfortu zostaje opuszczona na wysokości dachu kilkupiętrowego bloku! Przynajmniej na Darkfest. Zanim obiema nogami staniesz na bezpiecznym gruncie, musisz przeżyć lądowanie. Wchodzisz w to? Nie sądzę.
Przestaliśmy mówić o pandemii, przestaliśmy o niej nawet pamiętać. Z mojego balkonu od kilku miesięcy znów słychać odległy ryk samochodów, które zamilkły w czasach zarazy. Wykolejony tramwaj rzeczywistości znów wrócił na swoje dawne tory i stara się trzymać się swojego napiętego rozkładu jazdy: dom-praca-dom-odpoczynek-praca i godziny spędzane w samochodzie.