Prime Bicycles

Temat specjalny

Jeździ ich kilkanaście w Polsce, znacznie więcej w Niemczech, we Francji, całkiem sporo w Kanadzie, Chile i Argentynie. Domem Prime Bicycles jest jednak Częstochowa, skąd pochodzi Piotr Siulczyński, pomysłodawca i właściciel marki. Ta młoda marka rowerów do „grubego” MTB opiera się na potężnym kawałku historii światowego kolarstwa grawitacyjnego oraz doświadczeniu wielu osób, które zakochane są w tym niezwykłym sporcie od lat 90. XX w.

Opowiada Piotr Siulczyński – właściciel Prime Bicycles
 

Jak to się zaczęło?

PRIME jest marką, która powstała z pasji do jeżdżenia na rowerze i ścigania się. Mimo że oficjalny launch marki miał miejsce w 2021 r., a rozpoczęcie prac projektowych w 2016 r., to za jej początek uznałbym chyba rok 2006, kiedy stworzyłem swój Team UCI w Pucharze Świata.

Rowerem zaraził mnie mój 6 lat starszy brat Mariusz: gdy ja kończyłem wówczas podstawówkę, on jeździł już z kolegami na rowerach cross-country. Bardzo mi się to spodobało. Moim pierwszym własnym rowerem był Mongoose, złożony w połowie lat 90. XX., i kupiony przez babcię, po tym jak połamałem jej rower, skacząc z krawężników. W tamtym czasie czatowałem w Empiku na zagraniczne gazety, z których zachłannie wysysałem treść. Był zatem kultowy amerykański Mountain Bike Action i brytyjski Dirt, który rozbudzał wyobraźnię ówczesnego licealisty. Czy to pr...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów



Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
  • ...i wiele więcej!

Przypisy