Z bikeBoardem niemal od początku jego istnienia. Z górskich sportów nie próbował chyba tylko base jumpingu. Starty w zawodach przeszły mu jakiś czas temu. Na szczycie listy od zawsze ma samotne długie wyprawy po górskich szlakach - na rowerze, biegiem, a gdy śniegu jest za dużo - na skiturach lub nartach śladowych. W garażu ma ciągle zmieniający się rower szlakowy i trzech stałych mieszkańców: hardtaila, szosówkę (oba z włoskiej stali, rzemieślnicza robota na zamównienie) i miejskiego transportera. W czasie wolnym od roweru prawnik i bankowiec.
Ani kąty, ani długości nie są w żaden sposób radykalne. Jest idealnie zrównoważony. Dzięki temu poprawnie zachowuje się niemal w każdej sytuacji.
Na maraton na Mazowszu i backpackingową wyprawę wzdłuż Wisły. I na co dzień.
NA MARATON NA MAZOWSZU I BACKPACKINGOWĄ WYPRAWĘ WZDŁUŻ WISŁY. I NA CO DZIEŃ.