Lista saloników prasowych Empik, gdzie dostarczamy bikeBoard:
W ubiegłym roku nieśmiało ujawniliśmy osobiste preferencje redaktorów „bikeBoardu” i ponieważ spotkało się to z ciepłym odzewem Czytelników, powtarzamy akcję. Obiektywizm niezbędny podczas testowania rowerów to sztuka kompromisów. Ale my też mamy swoje opinie i jedne rzeczy lubimy bardziej, inne mniej, dlatego także w tym roku omawiamy produkty i wydarzenia, które w 2020 r. zrobiły na nas największe wrażenie. Nie ustaliliśmy listy, nie omawialiśmy za i przeciw w trakcie kolegiów redakcyjnych, po prostu każdy z nas mógł wybrać trzy, a wybory uzasadnić. Jesteśmy ciekawi, co na Was zrobiło w tym roku największe wrażenie, co uważacie za produkt/wydarzenie roku, bo mieliście okazję sprawdzić to na własnej skórze, albo co spośród ubiegłorocznych premier wydaje się Wam kamieniem milowym rozwoju kolarstwa i roweru?
Czy zjawisko które w ostatnich latach nabyło znamion trendu kultowego – bikepacking - skutecznie zasypie wielki kanion pomiędzy sakwiarstwem, a kolarstwem napiszemy dopiero za jakiś czas. Jednak liof zalany wrzątkiem ugotowanym na turystycznej kuchence i hamakowanie pod gołym niebem przestały być znamionami wakacji dla przegrywów, a raczej oznaką podążania szlakiem przygody, modnego minimalizmu oraz wyższej niż przeciętna świadomości ekologicznej. Rower, piknik i spanie w lesie wydają się spełnieniem marzeń z dzieciństwa, z tą różnicą, że kiedyś potrzeba było do tego załadowanej tobołami przyczepy z Niewiadowa. Miniaturyzacja sprzętu (w tym przyczepek rowerowych) i doskonalenie systemów kulbaczenia pozwala zażyć uroków przygody nawet poza asfaltowymi szosami. Przetrząsnęliśmy ofertę kilku producentów, by zaprezentować wam kilka akcesoriów pachnących przygodą małą i większą.
3 lipca ruszają zapisy na pierwszy w Polsce cykl zawodów gravelowych - Szuter Master.