Endura MT500 Burner Clipless

Sprzęt

Buty zaprojektowane z myślą o szeroko pojętym MTB, choć ich wygląd sugeruje raczej kategorie około zjazdowe. Endura jest nowym graczem na rynku obuwia, ale widać, że do tematu podchodzi poważnie, bo w pracach rozwojowych brali udział nie tylko zawodnicy, ale też specjaliści od ergonomii i fizjoterapeuci z Team Sky.

 

W efekcie powstały buty wyróżniające się na tle konkurencji wieloma sprytnymi rozwiązaniami. Zaczynając od spodu, podeszwa została podzielona na trzy części, które są wykonane z gumy o różnej miękkości. Pod palcami i piętą znajdziemy mieszankę twardszą, odporną na zużycie podczas chodzenia, natomiast śródstopie jest wykonane z gumy znacznie miększej, pozwalającej na lepszy kontakt z pedałem. But ma usztywnioną podeszwę nylonowym trzonem, co ma wpływać na efektywność podczas pedałowania.

 

Warte zauważenia jest to, że gniazdo na bloki jest szerokie, a więc problemy z błotem są zminimalizowane. Ułatwia to też wpinanie się w pedał. Wkładka wykonana z pianki EVA ma specyficzny kształt, choć Endura zapewnia, że sprawdzi się z każdym kształtem stopy. Ciekawym rozwiązaniem jest wysklepienie w okolicach śródstopia, którego zadaniem jest ułożenie największego palca w taki sposób, żeby zminimalizować obtarcia podczas dłuższej jazdy. Cholewkę wykonano z poliuretanu, zastosowano panele ochraniające palce oraz piętę. MT500 są nieco wyższe po wewnętrznej stronie kostki, co pomaga chronić ją przed uderzeniami o korbę. Wewnętrzna strona cholewki koło pięty jest wyścielona szorstkim materiałem, co zapobiega przemieszczaniu się pięty w pionie.

 

 

Buty na mojej dość szerokiej stopie leżały dobrze, bez uczucia ucisku w żadnej partii. But dobrze dolega do stopy, łatwo jest to wyregulować przy pomocy sznurowadeł. W połączeniu ze sporą sztywnością buty zapewniają odpowiednie przenoszenie mocy na pedały. Stopa nie przesuwa się wewnątrz buta, a więc ryzyko obtarć jest zminimalizowane. Trudno ocenić, jaki wpływ na kontakt buta z pedałem ma miększa środkowa część podeszwy. MT500 przesuwa się podobnie jak konkurencja niewyposażona w takie bajery. Na szczęście sztywność podeszwy nie przeszkadza w chodzeniu i wypychaniu roweru na strome wzniesienia. Bieżnik jest wyrazisty i pomaga w pewnym postawieniu stopy na dowolnym podłożu.

 

Wysklepiona wkładka rzeczywiście nieco inaczej układa stopę i choć w naszym przypadku polepszała komfort, to możemy sobie wyobrazić, że niekoniecznie tak będzie w przypadku każdej stopy. Zabudowana przednia część buta świetnie chroni palce w przypadku uderzenia o przeszkodę przy dużej prędkości, a kostka rzeczywiście nie obija się o korbę ani o tylny trójkąt ramy. Z racji budowy i użytych materiałów MT500 są raczej ciepłe. Otworów wentylacyjnych jest niewiele, co w pewnych warunkach można traktować jako zaletę – woda ma mocno utrudniony dostęp do środka. Średnia wentylacja to cena za dużą ochronę stopy i trwałość buta, co wydaje się uczciwym kompromisem w przypadku zastosowań grawitacyjnych. Sznurowadła nie mają swojego miejsca, ale można je łatwo wkomponować pod rzep tak, aby nie przeszkadzały w jeździe.

 

 

Podsumowując, nowe buty Endury to solidny wybór, wyróżniający się świetną ergonomią i komfortem. Solidne materiały i wykonanie zwiastują długi czas użytkowania w wymagających warunkach. Warto przymierzyć te buty przed zakupem, głównie ze względu na nietypowy kształt wkładki. MT500 są dostępne w czterech różnych kolorach, w ofercie jest też identyczny model, ale przeznaczony do pedałów platformowych.
 

 


Cena: 639 zł

Masa: 852 g (para, rozm. 45)

Endura,  www.endurasport.com

+ dopasowane do stopy

+ sztywna podeszwa

+ solidne wykonanie

+ cztery kolory

- średnia wentylacja

Projekt: 5,5

Wykonanie: 6

Działanie: 5,5

OCENA KOŃCOWA 5,6

Przypisy