Znasz to uczucie, gdy podczas treningu tracisz kontakt ze światem zewnętrznym? Całkowicie skupiasz się na jeździe – jesteś tylko ty, rower i ścieżka. Albo, zależnie od tego, co cię jara, serpentyny podjazdu. Albo prosta po horyzont. I pokonujesz ją w euforii i poczuciu, że wciąż stać cię na więcej – to jest właśnie flow.
Kolarstwo górskie jest jedynym sportem, w którym przenikają się dwa różne znaczenia tego słowa. Jedno z nich jest świetnie znane przynajmniej wszystkim miłośnikom jazdy enduro – flow to płynność jazdy pomiędzy przeszkodami i jazda w trzech wymiarach – nie tylko po zakrętach, ale także po garbach i muldach. Jednak drugie znaczenie określa współ...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ...i wiele więcej!