Dzięki zastosowaniu odpowiedniego, dostosowanego do kilku kluczowych czynników żywienia w dniu startu, możemy zapobiegać zmniejszaniu się wydajności naszego organizmu. Szczególnie istotnym aspektem jest tutaj uszczuplanie się rezerw podstawowego paliwa wysiłkowego – glikogenu mięśniowego. Warto być jednak świadomym, że szczególnie podczas dłuższych zawodów narażeni jesteśmy na odwodnienie, zaburzenie gospodarki wodno-elektrolitowej, mocne zakwaszenie komórek mięśniowych czy ubytek związków wysokonenergetycznych, np. ATP. Wszystko to doprowadzać będzie do powolnego obniżania wydajności wysiłkowej.