Zintegrowane kokpity MTB

Ekwipunek

Gwoli przypomnienia - jest to jeden z pierwszych, specyficznych dla MTB komponentów w historii. Powstawały, ponieważ były baranki, były jaskółki, a prostych kierownic nie było. Tom Ritchey skonstruował więc rozwiązanie, w którym poprzeczna rurka stanowiła kierownicę, a dwie ukośne poprzeczki łączyły ją z rurką wkładaną do widelca (w tamtych czasach stery „A head” (na zdjęciu obok) były dopiero pieśnią przyszłości). Kumpel Toma, Charles Kelly nazwał to Bullmoose, a znany ze swojej przedsiębiorczości Gary Fisher wysłał prototyp do legendarnej spawalni Nitto, która rozpoczęła seryjną produkcję.

 

Potem, kiedy producenci kierownic i wsporników się obudzili, okazało się, że lepiej, gdy kierownica i mostek to osobne części, bo łatwiej je dopasować do potrzeb użytkownika i idea integracji stała się passé. Dopiero w przeddzień wybuchu carbonowej rewolucji dalekowschodni producenci zaproponowali prymitywne combo zlaminowanej do mostka – równie węglowej – kierownicy. Zysk na masie zespołu bez zacisku kierownicy okazał się niewspółmierny do braku możliwości regulacji i komplikacji przy wyborze. Co gorsza, w tamtych czasach wspornik kierownicy pełnił funkcję dopasowywacza długości ramy do gabarytów użytkownika, a to pociągało za sobą potrzebę precyzyjnego doboru długości i kąta wznosu. W połączeniu z przeróżnymi kątami kierownicy i bardzo modnym w tamtym czasie wznosem à la motocross czyniło z macierzy opcji objętość na miarę cummulusa. 

 

 

Matka

...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów



Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
  • ...i wiele więcej!

Przypisy