Bez względu na płeć proces bikefittingu rozpoczynamy od określenie profilu kolarza – oceny jego celów, siły i możliwości. Poznajemy słabe punkty, historie kontuzji, urazów oraz aktualny stan zdrowia. W wywiadzie, trwającym najczęściej pół godziny, dowiadujemy się, jak długo klient lub klientka jeździ na rowerze, ile kilometrów przejeżdża w sezonie, z jaką częstotliwością i w jakim celu trenuje. Z naszej analizy wynika, że ok. 70% pań wskazała, że chce startować w zawodach rowerowych. W ich wypadku głównym celem było zwiększenie efektywności jazdy (prędkości i aerodynamiki). Absolutnie wszystkie kobiety chciały jednak osiągnąć bardziej komfortową pozycję. Szczególnie ważne było to u osób rozpoczynających swoją przygodę z kolarstwem.
Okazuje się, że badane zawodniczki spędzają średnio 11 godzin na treningu w tygodniu i przekręcają korbą rowerową prawie 60 000 razy. Dziewczyny, które jeżdżą rekreacyjnie – średnio o połowę mniej. Wystarczy zbyt nisko ustawione siodło albo krzywo przykręcone bloki do butów rowerowych, aby wygenerować długotrwały problem zdrowotny.
Ale bikefitting nie kończy się na ustawieniu siodełka i kierownicy. To holistyczne podejście, wykorzystujące osiągnięcia nauk związanych z anatomią, biomechaniką, fizjoterapią, ergonomią czy aerodynamiką. Dlatego ustawiając pozyc...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ...i wiele więcej!