Zycle ZBike

Wraz ze wzrostem popularności „kolarstwa pokojowego”, jeszcze przed pandemią, zaczęły się pojawiać specjalne stacjonarne rowery treningowe. Wahoo ma model łączący trenażer Kickr i interaktywne pochylanie roweru jak w urządzeniu Climb. Tacx ma model zbudowany na bazie Neo z wbudowanym ekranikiem i wentylatorami. Żaden z obecnych na rynku rowerów treningowych nie ma ruchomej kierownicy, a i tak kosztują tyle, co nie najgorsza szosówka.

Dostawa i uruchomienie

Zbike jest najcięższym rowerem, na jakim dotychczas siedziałem – netto 50 kg. 
Przychodzi zapakowany w dobrze przemyślane tekturowe pudło, podobne do używanego w klasycznych rowerach, ale nie jest to przedmiot, który można przenieść, czy choćby podnieść jednoosobowo, czego nie omieszkał soczyście skomentować kurier doświadczony w dostarczaniu rowerów oraz e-bike’ów do redakcji. Opakowanie rozkłada się na trzy części i wysuwa się nad trenażerem. Montaż jest prosty i dobrze opisany na stronie, do której prowadzi kod QR z dwustronicowej wielojęzycznej instrukcji (chociaż brak polskiego). Sprowadza się do dokręcenia poprzecznych nóg, włożenia sztycy, kolumny kierownicy i zainstalowania samej kierownicy oraz podłączenie jej jednym sprężynkowym kablem do gniazda w przedniej kolumnie trenażera. Gdyby nie pedały, do całego montażu wystarczyłby jede...