O obecnej, drugiej generacji Foila zrobiło się głośno w 2016 roku za sprawą Mathew Haymana, który jako pierwszy wygrał wyścig Paris Roubaix na rowerze z kategorii aero (bez tarczówek). Hayman teoretycznie powinien jechać wtedy na modelu Scott Solace. Do pokonywania katorżniczych wybojów producenci rozwinęli całe linie bardziej komfortowych rowerów endurance, a jednak trzydziestoośmioletni podówczas, a więc jeden z najstarszych i największych (190 cm wzrostu i 78 kg masy ciała) super-domestique w ProTourze, wygrał Roubaix na najnowszej generacji roweru aero. Podejrzewamy, że takie rowery zaczną częściej doprowadzać do zwycięstw w tym i innych klasykach. A oto dlaczego.
Wrażenia z jazdy
Foil 20 - Z tej pary jest żwawszy, zwinniejszy. Rozumiem też Haymana – w ślepym teście, pod względem komfortu nie powiedziałbym, że siedzę na rowerze aero. To ciągle maszyna wyczynowa, ale postęp w tłumieniu wibracji jest wyczuwalny. Zwłaszcza w porównaniu do takich rowerów jak Giant Propel czy Specialized Venge pierwszych generacji. Mówienie o wpływie masy kół na wrażenia z jazdy w testach rowerów nie jes...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ...i wiele więcej!