Ogólna Teoria Doboru

Rowery

Paula Astona spotykałem na prezentacjach prasowych nowości. Pracował dla Pinkbike, ale był miły, otwarty i zawsze pomocny, gdy chodziło o organizację wyjazdów we francuskie Alpy. Od jakiegoś czasu działa jako freelancer i ambasador kilku marek spoza głównego nurtu. Ostatnio przysłał mi maila: „Miłosz, zbudowałem niesamowity rower, chcesz zobaczyć?” Byłem ciekawy, bo wiem z autopsji, że bycie rowerowym publicystą nieuchronnie prowadzi do dziwactw i chęci wyróżnienia się używanym sprzętem.

 

O ile bardzo podoba mi się cykl filmów realizowanych przez Mike’a Levy’ego pod wspólnym tytułem Grim Donut, w którym Levy ze swadą „bada” antypody geometrii rowerowej, o tyle Aston wykłada „Ogólną teorię doboru komponentów”. Wychodzi od własnych bardzo specyficznych potrzeb i uwzględnia osobiste talenty. Ale uzasadnienia jego wyborów pozwalają dostrzec szerszy kontekst i ułatwić Ci decyzje zakupowe spośród części innych marek. 

 

Kim on jest? Czyli co może i czego potrzebuje?

Paul wspomina: „Moje rowerowe korzenie to downhill i BMX. Kiedy około 15. lat temu przeprowadziłem się do Samöens we francuskich Alpach, miałem 19 lat. Kupiłem Specialized FSR, coś w rodzaju roweru szlakowego ze skokiem 120 mm, bo w tych okolicach miały się znajdować najsłodsze singletracki świata. Kiedy kilka tygodni później wróciłem z wycieczki. Byłem przerażony stromiznami i porażony brutalnością tamtejszych szlaków turystycznych. Dosłownie petryfikowały mnie na zjazdach, podczas gdy na zjazdówce czułem się wszechmocny i gotowy na każdą linię”. Ówczesna technologia rowerów zjazdowych uniemożliwiała podjeżdżanie z prozaicznych powodów: przełożenia podjazdowe były niedostępne, a wysokość siodełka umożliwiała pedałowanie na siedząco. Aston oznajmia jednak, że czasy się zmieniły: „Piętnaście lat później zbudowałem najlepszy rower górski: podczas lockdownu, który zatrzasnął mnie w Wielkiej Brytanii, przejechałem nim 110 km wokół kanałów Birmingham. Ścigałem się na nim enduro, a nawet DH. Uważam, że jest to rower enduro przyszłości, bo profesjonaliści mówią, że trasy EWS są trudniejsze niż DH. Jeśli dodać do tego fakt, że zawodnicy enduro ścigają się na półślepo z jednym tylko przejazdem próbnym, szanse na wywrotkę czy uderzenie w niewłaściwą skałę są bardzo wysokie. Wszystko trzeba przemnożyć przez współczynnik zmęczenia narastającego wraz z liczbą Osów, co zwiększa prawdopodobieństwo popełnienia błędu”. 

 

Transparentność

Wyjaśnijmy sobie jeszcze kilka spraw, Aston nie jest już niezależnym publicystą, ale uczciwie stawia sprawę, mówiąc: „Nicolai Bicycles płaci mi jako ambasadorowi marki, GeoMetron/Mojo tak samo, a oprócz tego zapewnia mi darmowy serwis produktów. Newmen Components płaci mi za testowanie, opinie i promowanie ich zestawów kół, SQ Lab płaci mi za testy, opinie i promowanie ich chwytów, kierownic i siodełek. Hope udostępnił mi swoje konto B2B, dzięki czemu mogę kupić dowolne części po cenie handlowej. Schwalbe przysyła mi opony bez obowiązku ich używania lub informacji zwrotnej na ich temat, tak samo jest w przypadku BikeYoke i ich sztyc”. Aston jest także ambasadorem marki Pedaling Innovations/Big Chap. „W...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów



Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
  • ...i wiele więcej!

Przypisy