Dlaczego warto się ścigać?

Sport

Zapytałam Matyldę Szczecińską z KROSS ORLEN Cycling Team o to, czy na zawodach woli być pierwsza lekką ręką, czy druga po zaciętej walce.

Matylda odpowiedziała bez zastanowienia: Gdy staję na starcie każdego wyścigu, zawsze najważniejsze jest dla mnie to, aby w pełni wykorzystać możliwości, jakimi dysponuję danego dnia. Jeżeli mam wygrać, to tylko po zaciętej walce. Tylko wtedy dojeżdżając na metę, czuję prawdziwą satysfakcję i mogę być z siebie zadowolona, nawet jeśli ostatecznie nie wygrywam. W sytuacji, kiedy jedzie się bez szczególnego wysiłku, można by w ogóle nie startować, bo czy można to wtedy nazwać wyścigiem?
Matylda jest młodą zawodniczką, ubiegłoroczną triumfatorką Mistrzostw Polski XCO w Boguszowie-Gorcach w kategorii U23. Jej potencjał dostrzeżono i od tego roku Matylda będzie walczyć w szeregach KOCT, dla niej udział w zawodach stanie się priorytetem, to im podporządkuje swoją rutynę. Co jednak sprawia, że co roku tysiące amatorów, których egzystencja nie zależy od sportowych wyników, ba!, których sportowe wyniki pozostaną niezauważone przez 99,9% społeczeństwa, decyduje się na kosztowne (jak by nie patrzeć) starty w amatorskich wyścigach? Co daje ściganie? Co daje udział w zawodach? Będzie trochę przewrotnie o tym, jakie zyski niesie ściganie się na rowerze.

Sprawdzam

Kiedy nie ma się nad głową trenera, rodziców, ambitnego nauczyciela, dla których się trenuje, startuje, wygrywa i doświadcza porażek, motywacja do startu w zawodach przychodzi naturalnie wraz z poczuciem postępów w jeździe czy treningach. Mówiąc trening, mam na myśli nie tyle rozłożony w czasie plan z konkretnymi ce...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów



Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
  • ...i wiele więcej!

Przypisy