Pierwszy etap jest uboższy o 7 kilometrów i 500 metrów przewyższenia z powodu zalegającego śniegu i nieprzejezdności niektórych szlaków. Powyżej 1500 metrów n.p.m. wciąż leżą spore ilości śniegu, powyżej 2000 metrów n.p.m. jest go – uwaga – od 2,5 do nawet 4 metrów! Organizatorzy ostrzegli także, że na bieżąco układają przebieg trasy i może się on zmienić z dnia na dzień, bo miejscowi pracują w terenie nad różnymi wariantami, tak aby jak najmniej nas ominęło. Trzymamy kciuki za pracę ekipy.
Etap pierwszy: lato, zima i smażone hamulce
Pierwszy etap nie okazał się specjalnie krótszy: zaledwie 4 kilometry mniej. AlpenTour ewoluuje ku coraz bardziej wymagającej etapówce. O ile podjazdy to typowy podjazd po szutrze, choć nie zawsze, ponieważ podjazd pod wyciągiem i dalej szutrem męczył nachyleniem i techniczną trudnością, o t...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ...i wiele więcej!