Jako drugi istotny element do głowy przychodzi białko, umożliwiające sprawny przebieg powysiłkowej regeneracji. Prawdopodobnie mało kto wskazałby na tłuszcze, które w kolarstwie są chyba najmniej docenianym z makroskładników.
Węgle, węgle ponad wszystko!
Jeżeli przyjrzymy się typowej kolarskiej diecie, to rzeczywiście zdecydowanie królują w niej węglowodany. To właśnie one w największych ilościach występują w przedstartowych owsiankach i makaronach, chętnie zabieranych na treningi bananach, a także specjalnie stworzonych dla sportowców batonach i żelach energetycznych. Poza tym chyba każdy zawodnik słyszał o „ładowaniu węglowodanami” przed ważnym wyścigiem. Gdzie w tym wszystkim miejsce na tłuszcz? Przecież powinien on być wręcz ograniczany w żywieniu okołotreningowym, bo spowalnia wchłanianie glukozy, będącej podstawowym paliwem dla pracujących mięśni!
Fenomen węglowodanów wynika...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ...i wiele więcej!