Tatra Road Race 2019

Sport

W miniony weekend odbyła się już V edycja najtrudniejszego w Polsce, a może i w tej części Europy wyścigu szosowego dla amatorów Tatra Road Race. O skali trudności już dobrze mówią nam same cyfry: 1560 metrów w pionie na 56 kilometrach przy dystansie HARD i zawrotne 3240 metrów przewyższenia dla 121 km przy dystansie HELL. Ale czy to kogoś odstraszyło, chyba nie… na starcie zawodów mimo, bardzo niekorzystnych zapowiedzi synoptyków, odnośnie obfitych opadów deszczu stanęło 614 uczestników próbujących swych sił na krótszym dystansie - HARD, a z ‘piekłem’ trasy HELL zechciało się zmierzyć 443 śmiałków. 

Jak już wspomniałem języczkiem uwagi tegorocznej edycji były bardzo złe prognozy pogody, ale jak to bywa, górale (a więc możemy włączyć to zdecydowanie organizatorów) wiedzą lepiej! Jakież zdziwienie uczestników niosło ze sobą to że zamiast ściany deszczu, przyszło się mierzyć z trudami przez dłuższy czas niemal w idealnych warunkach, suche drogi i słońce, dopiero w ¾ rywalizacji nadciągnęła chmura burzowa która nie niosła za sobą już takiego zagrożenia gdyż trudy samych podjazdów na tyle dobrze wyklar...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów



Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
  • ...i wiele więcej!

Przypisy