Ale po kolei, w sobotę 14 września odbył się rajd oznaczony numerem XV, miastem- gospodarzem były Siemiatycze i to tu uczestnicy rywalizowali o miano najlepszego na ziemi podlaskiej. Trasa nie zapowiadała żadnych większych trudności, ale języczkiem uwagi dla wszystkich był porywisty wiatr, który w pierwszej części rywalizacji zdecydowania był korzystny, ale z racji że trasa to runda, to też sprawiedliwie w pewnym momencie stał się elementem z którym trzeba było walczyć. I tak pierwsze kilometry to raczej spokojna praca większej grupy korzystającej z lekkości jazdy z wiatrem, co prawda zdarzały się pojedyncze ataki, ale miały one raczej charakter 'sprawdzenia' a nie faktycznego 'zagina się' do mety. Dopiero w momencie zmiany kierunku jazdy i wystąpienia fragmentu drogi z gorszą nawierzchnią od czołowej grupy oderwała się trójka która sukcesywnie powiększała przewagę, po kilku kilometrach doskoczyła do niej jeszcze dwójka kolarzy i tak akurat w momencie nawrotu i rozpoczęcia drogi pod wiatr czołowa piątka zawodników rozpoczęła sumienną pracę i systematyczne po...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ...i wiele więcej!