Aby rower uczynić szybszym, konstruktorzy pracują nad poprawą trzech czynników: aerodynamiką, masą oraz ograniczeniem tarcia.
Ma kolosalny wpływ na skręcanie, hamowanie, panowanie nad sprzętem i prędkością. Dlatego często po kilkusekundowej regulacji totalny złom ze źle wyregulowanym tłumieniem okazuje się kapitalną maszyną, z której można wycisnąć takie cechy, że rider czuje się jak gwiazda sportu.
Kto stoi, ten się cofa, zatem idziemy do przodu i zapraszamy na film o regulacji tylnej przerzutki.
Każdy musi umieć to zrobić, bo na każdej niemal wycieczce można przebić dętkę. Ale zacznijmy od podstaw. Każdy rowerzysta powinien mieć przy sobie pompkę pasującą do zaworów dętek w swoim rowerze. To chyba oczywiste, że sama pompka nie pomoże kiedy w dętce jest dziura. Na absolutnie każdą wycieczkę, oprócz pompki, trzeba zabrać zapasową dętkę. Wiemy, że są tacy minimaliści, którzy mają zawsze w portfelu tylko cztery łatki samoprzylepne i skrawek papieru ściernego. My jednak radzimy zawsze wozić ze sobą dętkę, ale zestaw naprawczy do dętek i tak na wszelki wypadek powinien zawsze znajdować się na dnie plecaka czy kieszonki. Ważna uwaga. Po każdorazowym użyciu kleju radzimy kupić nowy. Raz rozszczelniona tubka zasycha.