Carbonowego Foila 20 można kupić z hamulcami szczękowymi lub tarczowymi. Czy to ten sam rower, tylko z różnymi hamulcami? W redakcji zapanowała ożywiona dyskusja i do końca testu nie doszliśmy w tym względzie do jednomyślności.
Wróciliśmy z włoskich Alp, gdzie Giant zaprezentował czwartą generację szosówki długodystansowej Defy, która będzie dostępna w przyszłym sezonie. To najpopularniejszy rower szosowy Gianta, więc nie dziwi, że wszelkie zmiany wprowadzane są ostrożnie i różnice między generacjami są subtelne.
Ani kąty, ani długości nie są w żaden sposób radykalne. Jest idealnie zrównoważony. Dzięki temu poprawnie zachowuje się niemal w każdej sytuacji.
Kross Level 13.0 (bB#4/2018) zachwycił nas świetnymi właściwościami jezdnymi oraz ramą skrojoną jak garnitur od najlepszych projektantów. Teraz testujemy nie tylko najtańszy w kolekcji Krossa, ale także jeden z najtańszych na rynku hardtaili XC z carbonową ramą.
Największe zaskoczenie to nadspodziewanie dobre tłumienie jak na aluminiową konstrukcję. Nie przypisywałbym pełni zasług ramie, choć swój wkład z pewnością wnosi. Sukces jest składową wielu elementów, które zostały w sposób przemyślany dobrane do charakteru roweru. Najważniejszym jest świetny widelec, dzięki któremu manewrowanie, omijanie niespodziewanych przeszkód i łatwość podniesienia przodu niewiele odbiega od dużo droższych maszyn ze ściganckim DNA.
Rama Scale 930 jest zaprojektowana dla Nino Schurtera, czyli przygotowano ją pod kątem współczesnych, trudnych tras XC. Dlatego testowany Scale prowadzi się pewniej niż fulle sprzed kilku lat. Na krytyczne sytuacje Scott zostawia spory zapas bezpieczeństwa.
To jedna z najtańszych szosówek na rynku. Pozycja jest stosunkowo wysoka i wyciągnięta. To sprawia, że wygodnie pokonuje się na nim długie dystanse tym bardziej, że gruba kierownica z piankową owijką dodaje komfortu.