Tasman: absolwent krakowskiego AWF-u, nauczyciel wychowania fizycznego i miłośnik wszelkich sportów, w szczególności ekstremalnych. Organizator wyjazdów, instruktor snowboardu, globetrotter. Najbardziej lubi spędzać czas w górach, z kumplami lub rodzinką, najchętniej realizując swoje pasje. Czynny zawodnik enduro, śmiga na rowerku Santa Cruz Nomad. Na co dzień stara się przekazać swoje pasje synowi.
Co robiliście w pierwszy weekend czerwca? Wszędzie było pełno imprez z okazji Dnia Dziecka, a, jak wiadomo, „rowerowe dzieci” bawią się nieco inaczej. My wybraliśmy się do naszych sąsiadów Słowaków na największe święto rowerowe, które odbywa się regularnie w tym kraju: Birell Bikefest w Kalnicy.
To były dziwne dwa lata. Nawet rower i rywalizacja na nim stały się nieoczywiste, powściągliwe. Motywacja zdechła, każdy plan pobrzmiewał echem szyderczego rechotu losu: zawody odwoływane przed sezonem lub w ostatniej chwili, pomieszany kalendarz i wszechobecne ograniczenia w przemieszczaniu się przesiały listę organizowanych wyścigów. A nam bardzo chciało się ścigać.
Już nie możesz się doczekać październikowej relacji z Rampage’a? Gdzie będziesz śledził(-a) zmagania riderów – w knajpie z ekipą czy w domu przy kompie? A może nie wiesz, o co chodzi i czego dotyczy to całe zamieszanie? Dobrze trafiłeś(-aś)! Po przeczytaniu tego artykułu posiądziesz wiedzę tajemną, dostępną dotąd tylko dla garstki wiernych. No dobra – to nie takie proste, ale będziesz wiedział(-a) przynajmniej, czym się różni barspin od tailwhipa i dlaczego ta impreza ściąga co roku przed ekrany miliony widzów.
Red Bull Rampage już 15 października! Gdzie będziesz śledził zmagania riderów - w knajpie z ekipą czy w domu przy kompie?
Jeśli ktoś jeszcze nie słyszał, to nasz as - Sławek Łukasik znów zagościł w pierwszej dziesiątce Enduro World Series.
O Enduro World Series zapewne słyszał każdy zawodnik, który bierze udział w tej formie rywalizacji, jednak tego, że w Polsce odbędzie się złota runda kwalifikacji EWS raczej mało kto się spodziewał. A jednak! Dzięki inicjatywie ekipy Enduro Trails mogliśmy w miniony weekend pościgać się na światowym poziomie.
Rok 2020 jest ciężki dla wszystkich, a w szczególności dla zawodników - odwołane lub przesunięte zawody, zmiana kalendarza treningowego i wszechobecna niepewność. Nie inaczej było w wypadku Festiwalu Rowerowego w słowackiej Kalnicy, który pierwotnie miał się odbyć w maju i być jednym z większych eventów w tej części Europy.
W dniach 23–25 maja do słowackiej Kalnicy przyjechało kilkanaście tysięcy miłośników dwóch kółek, by wziąć udział w kolejnej już edycji zawodów Birell Bikefest. Organizatorzy zadbali, żeby uczestnicy nie mogli narzekać na brak atrakcji. Ponad 1500 zawodników rywalizowało w 10 dyscyplinach, wśród których znalazły się rzadko oglądane: dual pumptrack, slopestyle czy XC eliminator, ale także dobrze znane enduro, downhill i maraton.
